Wątek: Dwie drogi
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-06-2007, 11:08   #82
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Gaston :

Widząc przez deszcz postać podnoszącą w górę zaciśniętą pięść giermek uniósł dłoń i zamachał w pozdrowieniu uśmiechając się wymuszenie. Jednocześnie mrucząc do towarzyszy :
- Pomyliłem się. Tam w kaplicy to był, kto inny, to tutaj jest ten szajbus. Za przeproszeniem Pani Annis.
Opuścił dłoń stwierdzając :
- Kogoś tam dorwał w zaułku. Lepiej stąd chodźmy, bo jeszcze będzie na nas.
Na bezczelne pytanie strażnika „Czego ?” odpowiedział równie niekulturalnie :
- Śmego. Szlachetnie urodzona Pani Annis de Morrigans wraz z orszakiem przybywa do miejscowego łowcy czarownic. Przyjmij więc postawę zasadniczą łazęgo, bo jak słyszałem za brak szacunku wobec szlachty w Kislevie się batoży, a z chęcią przejadę bykowcem po twoich zawszonych plecach.
Podszedł do strażnika tak blisko, że nieomal stykali się nosami. Patrząc prosto w oczy mężczyzny kontynuował :
- A teraz wpuść nas do środka sobaczysynu.
Bretończyk odczekał, aż strażnik spuści wzrok i przesunie się na bok.
Gaston otworzył drzwi i kłaniając się przesadnie nisko zrobił miejsce, by Annis mogła wejść.
Sam chciał przede wszystkim schronić się przed deszczem, ale wiedział że współtowarzysze mogą zechcieć najpierw sprawdzić co się stało w zaułku.
 
Tom Atos jest offline