Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2017, 08:25   #611
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację


Sytuacja w stajni zaczęła być jeszcze bardziej napięta. Otwin zaatakował psa od tyłu, dało to mu ogromną przewagę. Cios był bardzo mocny i celny. Ciął skórę na psisku, trysnęła krew. Pies niemal się przewrócił na bok jednak podparł łapą i obrócił pyski w stronę Otwina, który to automatycznie zmienił pozycję na obroną. Psisko zaczęło być rozwścieczone. Luis co prawda był ranny, ale w sytuacji takiej jak ta nie miało to większego znaczenia. Liczyło się to aby zachować życie. Tym razem to on miał szansę na atak zza pleców i wykorzystał ten moment. Ciął niemal w tym samym miejscu także, że dało się słyszeć jak trzeszczą kości. Z pewnością metal uszkadza narządy wewnętrzne cielska, z pyska stworzenie popłynęła krew. Psisko powoli opadło na ziemię na bezwładnie zapadających się łapskach. Jeden z łbów wpatrzony w Otwina zaskomlał, był to dźwięk jaki Otwin doskonale pamiętał ze wspólnych zabaw. Po tym momencie psisko leżało bezwładnie na ziemi. Z jego cielska sączyła się krew. Spływała ona powoli w stronę leżącego nieopodal siana.

Luis poczuł pierwsze symptomy bólu. Płynął on z rany jaką zadała mu bestia podczas walki. Jego noga odmówiła mu posłuszeństwa, spuchła, a przez spodnie prze sączyła się krew.

Koń powoli wstał i podszedł do swojego pana, jak gdyby się teraz obudził w momencie uśmiercenia psa. Podstawił łeb pod ramię bohatera, który miał trudności w staniu na swojej jeden z nóg.

Nie działo się jednak to samo z kozą. Cielsko leżało na słomie, wokoło niego była krew, która prawdopodobnie należała właśnie do niego. Gryf podszedł ostrożnie do kozy, ale słychać było jak zaczerpuje powietrza i od skakuje, chowając się tym samym za nogi Otwina.



Sołtys spojrzał na Oswalda i podrapał się po głowie, na której i tak nie miał już tak wiele włosów.

- Jeśli coś znaleźli to z pewnością tam jest. Co do znalezisk to niewiele z tego co słyszę. Ja nie patrzę na te rzeczy bo to jest majątek tłumu. No i jak pojechaliście na wyprawę to całą skrzynię tam postawiliśmy. Do mojej piwnicy jest zewnętrzne wejście, ale to już Albert pokaże, w takim razie.

Albert wyszczerzył zęby i niemal w tym momencie wyrwał się aby prowadzić ich na miejsce. Był bardzo chętny do współpracy.

- Chodźcie za mną. - Powiedział Albert i ruszyli za tyły domu.

Tam znajdowały się małe drzwiczki. Gdy zostały otwarte oczom bohaterów ukazały się małe schodki, na ścianach były pochodnie, które Albert zapalał.

- Te schody są niebezpieczne, łatwo się wywrócić. Jeden z mieszkańców raz spadł ui zęby stracił. Nazywamy te schody złotym szlakiem, bo prowadzi do rzeczy znalezionych, ale też można stracić jak się nie uważa. Nie byłem tutaj od momentu gdy mnie karczmarz porwał. Zobaczmy co doszło. - powiedział uradowany.

Jak się okazało piwnica była pełna różnych przedmiotów. wśród nich znajdowała się skrzynia, była zniszczona. Prawdopodobnie chłopi ją po prostu wrzucili zamiast znosząc. Jednak zawartość była nie naruszona.


Zawartość skrzyni:
złote monety * 100 - 100 ZK
srebrne monety * 60 - 60 S
miedziane monety * 120 - 120 P
Puklerz - 4 zk
rapier - 18 zk
kusza - 25 zk
sieć - 3 zk
nóz * 3 - 9zk
sztylet * 5 - 5 zk
miecz - 10 zk
proca - 4 zk
kaftan skórzany - 6 zk
naramienniki płytowe - 70 zk
kurtka skórzana - 12 zk
bełty* 30 - 12s
hełm - 3 zk
czepiec - 20 zk
strój szlachecki *2 - 100 zk
strój arystokraty - 100 kr
mieszek - 2s
kłudka zwykłej jakości - 1 zk
kości do gry - 6s
srebrne sztućce - 15 zk
pergamin * 3 - 15s
wytrychy * 5 - 100 zk
przybory do pisania - 10zk
mikstury * 3 - ?? - nieznane
opaska no oko - 6p
szklane oko - 1s



Przed nogami Oswalda leżał świecący się klucz. Przykół jego uwagę odbijając blask ognia z pochodni.


Znajdowało się tam wiele innych rzeczy. Każdy z bohaterów mógł znaleźć coś dla siebie. Oswald nie miał problemu aby dopasować zbroję na zastepstwo swojej, która w tym momencie była bezużyteczna.

 
Inferian jest offline