Hej Archon! Powodzenia na sesji - masz kawał ciężkostrawnego chleba do zjedzenia, ale nie obawiaj się. Nasza wesoła gromadka nie jest aż taka zła
Mój post stoi. Trochę lżejszy w tonie niż poprzednie, ale chciałem jakoś rozładować sytuację, dać coś mniej taktycznego a bardziej dialogowego, aby wyjść z impasu. Zresztą, i tak wiemy, że Barrus zrobi papa, więc czy blef Quina się powiedzie czy nie jest w tym momencie sprawą mocno drugorzędną.