Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2017, 18:39   #276
Icarius
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Rany Grok coś w nim ruszyły. Nie mógł okazać jej współczucia. To byłaby obraza... Silny wojownik czy wojowniczka gardzą taką słabością. Nie mógł wziąć jej na swoją samicę. Jej deformacje były zbyt rozległe. Nie mógł też przejść nad tym obojętnie.

-Pierdolony świat nieźle cię urządził.- podrapał się po zaroście -pewnie kurewscy ludzie. Kapitan mówisz pomógł.- pokiwał głową w geście zrozumienia jej sytuacji i uczuć.
- Równy chłop! Nam też dał szansę w abordażu. Scourage i Plugg mają nas w pogardzie. Ba słyszałem nawet, że szykują się na nas. On natomiast dał zadanie ambitne i godnie nas nagrodził za sukces! Ba kurwa nie bez powodu tego jebakę z nożem kazałem zabić. Wdzięczność i szacunek! - dalej kiwał głową rozumiejąc Grok. To, że kapitan też mu blokował posadę dyskretnie zmilczał. To był końcowy cel. Pośrednim byli oficerowie.
- No to powiem ci tak. Równa z ciebie babka. Samicą być nie możesz, ja rozumiem. Kiedyś może coś zaradzimy kapłani robią cuda. Póki co natomiast. Ja wiesz nie mogę być obojętny ty mi kurwa bliska jesteś. No więc - tym razem podrapał się już po głowie. -Tak, tak! Mam pomysł. Wyciągnął nóż i przejechał nim delikatnie po swojej ręce. Rana była powierzchowna - skrzywił się choć uczucie bólu było mu powszechnie znane
- Bądź mi siostrą! Krew nas połączy na wieczność. Nie w czort dmuchał! - zapewnił i czekał na reakcję pół-orczycy. Liczył, że coś tam do niego czuje. Ograniczenia swoje ma, więc opcja mieć brata bądź nie mieć nic... Wyda jej się oczywista.

Niezależnie od jej decyzji miał w planach porozmawiać jeszcze z Mahemem. Zapytać o tego klęczącego cudaka. Sprawa wydawała się dziwna. Arettcie dać kosztowności, o które pytała. Ciekawe na ile wyceniała je Grok? Myślał też o Sandrze. Uwolnić... jakąś ją uwolnią! Będzie kiedyś okazja. Tylko co dalej? Jak chce zdobyć samicę musi się wkupić w jej łaski. No i może nie tylko czynem, z tymi Taloman nie miał problemu. Jednak i prezentem... Samice lubiły takie rzeczy. No podpyta Grok, zaufanej popleczniczki co tam ma. Umówi się z nią na rano niech mu wyszykuje do obejrzenia. Jak nie będzie miała nic genialnego, pamiętał jeszcze o ciuchu pustynnej oficer.
 

Ostatnio edytowane przez Icarius : 18-03-2017 o 19:06.
Icarius jest offline