- Ależ wiem kochana! Musiałem włożyć dużo energii żeby poskładać to ciało z kawałków! Skradłem oddech kilku emerytek żeby tego dokonać mogę ci powiedzieć, w których mieszkaniach, jeżeli chcesz sobie urządzić armię babć zombie tak jak to zrobiłaś z własną! Należy ci się jakaś nagroda w końcu jesteś współodpowiedzialna także za ich śmierć! - Demoniczna istota najwyraźniej uwielbiała dźwięk swojego głosu.
Gdy "Witkowski" ujrzał Igora w świecie cielesnym chwycił uciętą strzelbę z zamiarem wypalenia w szamana - BLOKUJ SIĘ! - Krzyknął Andrzej wskazując na broń ta wybuchła parząc trupowi twarz i dłoń, w której utkwiło kilka kawałków rozgrzanej stali - Cudowny, rozkoszny ból! Ahhh... Pomyśleć, że tyle czasu spędziłem polując na duchy a wcześniej polując na tych przygłupich krewniaków, kto by pomyślał, że magowie są dużo bardziej zepsuci? - Zapytał wyraźnie zachwycony walką.
- Zajmę się tym jego pierdolonym agregatorem od dawna chciałam to zrobić! - Zawołała Babcia Kwiatek ożywiając krzewy na działce i nakazując im, aby się wyostrzyły i przebiły agregat prądotwórczy, który utrzymywał płot pod napięciem. Spowodowało to niewielki pożar widok ognia wyrwał trupo - komunistę z samozadowolenia mocniej schwycił piłę a w jego żółtych ślepiach pojawiła się niepewność.
Krwawa Wróblica chwyciła za bramkę działki wyrwała ją z zawiasów i rzuciła nią w przeciwnika - Ha! Więc mamy i nieumarłą! Podobasz mi się! Może będziesz moim kolejnym ciałem ? - Spytał się na jej widok truposz, który nadział się na ostro zakończoną bramę, ale nie wydawało się żeby jakoś szczególnie popsuło mu to humor.
- To Strix! To Strix! Groźny demon boją się ognia, słońca i sieją zniszczenie! - Zawołała wyraźnie przerażona Gangrelka.
Thyrsus poczuł zawód Zaklęcie nic nie dało. Istota z którą mieli do czynienia nie kojarzyła mu się z żadnym ze znanych bytów. Lecz na zapytanie Igora odpowiedziały Duchy, z którymi teraz był połączony ze sprawą mocy Zielonej Arkadii
- Chroń, nas Chroń nas! To Pożeracz! Torturuje i niszczy duchy! Wszyscy boją się potwora, który na nas poluje! Teraz przybył zniszczyć nas tutaj! Boi się soli i dźwięku dzwonów oraz wielu innych rzeczy słyszane to było, że się cieszył, że nie ma ich w świecie Zmierzchu. Uciekliśmy przed nim do Arkadii a teraz przybył tutaj nas zniszczyć! Ratunku! Ratunku! - Wyły spanikowane duchy jeden przez drugiego.