21-03-2017, 19:09
|
#47 |
| Krasnolud nie znał się na gadaniu i wolał zostawić je innym, choćby tej pyskatej babce. Szacunek dla kobiet obowiązywał, nawet jeśli owa kobieta nie była krasnoludem. Niziołek też nie wyglądał na takiego co to zapomni języka w gębie.
Tak więc przykleił (i, zważywszy na stan stan ściany, nie tylko w przenośni ale i dosłownie) się do ściany i ściskając stylisko młota rozglądał się i nasłuchiwał czujnie.
~Skaveni mogą się tu skradać nawet teraz...
Chciał pokazać innym metalowy klucz, a i dziennik z pewnością by ich zainteresował ale wolał nie ujawniać dowodów przez jakimś nieznajomym człowiekiem, kto wie czy nie sprzymierzeńcem skavenów.
__________________ Ostatni
ProszÄ™ o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |
| |