Wolfson:
Henrietta pokręciła głową i potem zawołała.
- Nie… Ja gdy się zirytuję potrafię być bardzo groźna! Co teraz robimy? I czy ten smoka to pani? – powiedziała zaskoczona. Tymczasem Ivan rozpaćkał dłonią naprawdę bardzo mniejszego demona, którego przywołał.
- To gdzie teraz idziemy? – zapytała rudowłosa.
Gretha
Kapitan zaśmiał się radośnie i groźnie zarazem.
- Stare nawyki nie ulegają tak łatwo zapomnieniu, co? Taką arystokrację to można polubić. Niewiele wiem o smokach, ale już zdąrzyłem się przekonać, że to rasa suczych synów, które żyją aby się pastwić nad uczciwymi ludźmi. Idziemy porozmawiać z Wilczkiem?
James
Jego żona pokręciła głową.
- Nie wiem wszystkiego, na pewno rząd jest zaniepokojony jego bogactwem i wpływami. Wiele z Jego przedsięwzięć wydobywczych to w istocie prace archeologiczne… Nie rób sobie z niego wroga… Która córka? Ma ich z osiem. Kassel była na Rodos, ale teraz przebywa w Szwajcarii... Nie zrobiliście z niej wroga. – rzekła z troską.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |