Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-03-2017, 17:38   #231
Ismerus
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Oskar wytarł czoło ręką. Walka była ciężka. Na ich posterunek rzuciły się chyba największe siły. A na pewno najgroźniejsze.
-Gratuluję, dobrze walczyliście.- powiedział do zgromadzonych obrońców.-Ty i ty, zostajecie na warcie. Za godzinę zmienią was kolejni. I tak dalej. Ranni niech udadzą się na posterunek opatrunkowy. A, kobieto, przynieś wartownikom coś do picia. Zasłużyli sobie.

Postanowił udać się do karczmy. Trochę utykał, ranny w nogę, ale z każdym krokiem ból stawał się mniej intensywny. Oskar uspokajał się i początkowy strach, zniknął. Trzasnął drzwiami i usiadł na pierwszym wolnym stołku. Wziął bukłak, który o dziwo podczas walki się nie przedziurawił i wziął kilka głębokich łyków. Kiedy oderwał go już od ust, rozejrzał się. Zauważył towarzyszy, stojących w drugim końcu karczmy. Podszedł do nich.
-Nie uwierzycie, co u mnie się stało! Ogromne orki! Trzy metry wysokości, jak nie więcej! Jak nic, gdyby na nas wpadły, to by nas przewróciły. Ale pokonaliśmy je. Tak w ogóle, dzięki za pomoc.- zwrócił się do Sandrusa-Bardzo mi pomogłeś. No, a o czym dotąd rozmawialiście?
Uważnie wysłuchał towarzyszy.
-Podzielmy je, ale mam lepszy pomysł. Dlaczego nie możemy po prostu spalić tych pomiotów? Jest taki stary, kislevski wynalazek. Gliniane, lub szklane naczynie z wódką w środku, z włożoną do środka szmatą. Szmatę podpala się i rzuca w kierunku wroga. Chyba nie muszę opisywać skutków tego? W każdym razie, już raz to stosowałem. Kiedy robiliśmy z braćmi zajazd na von Pletzów, a tak z 4 lata temu, to uzbroiliśmy czeladź i kazaliśmy jej podpalać ich budynki. Efekt piorunujący, wyprawa się całkowicie powiodła? I co o tym myślicie?

Widząc zgodę towarzyszy, Oskar udał się do starszego wioski.
-Dziadku, potrzebuję jak najwięcej glinianych lub szklanych naczyń. Napełnicie je wódką lub innym mocnym alkoholem i włożycie do niej szmatę, kawałek materiału, tak aby duża część z niej wystawała. Przy nowym ataku zamierzam trochę popalić te cholerstwa.
 

Ostatnio edytowane przez Ismerus : 25-03-2017 o 11:03.
Ismerus jest offline