Ta dyskusja była zbędna. Łowca czarownic był pewny... Cóż nie wolno być pewnym. Ciekawe czy gdyby doszedł do wniosku że sam jest jakimś rodzajem sługi chaosu skończyłby się ze sobą. Może tak, może nie.
Możliwe że był zbyt pewny siebie.
Glein czuł się coraz bardziej zagubiony, choć nie pokazywał tego na zewnątrz to jednak nie miał pojęcia co powinien zrobić. To mógł być dzień w którym jego życie zacznie gasnąć. Wewnątrz przeczuwał że to właśnie taki los go spotka. Nie śmierć w bitwie a prosta egzekucja.
Pogodził się z tym, nawet cieszył się tym że nie umrze w trakcie walki. Lepsza jest już każda inna śmierć.
Nie znalazł słów, których mógł użyć w tej rozmowie. Czasami miał bardzo nie wiele do powiedzenia.
__________________ Arriving somewhere but not here |