Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-03-2017, 22:34   #272
Ryo
 
Ryo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputację
- Żeby choć ptaszka złapać, TRALALAAAA, pomęczyć dziada troszkę~ - fałszuję podśpiewuję sobie z nudów. Dalej wypatruję za tym magicznym ciulem, co zranił Liskę, ale jego wciąż ani widu ani słychu.
Chcę zobaczyć dokładnie, co się dzieje na dole, Yuteal patrzy przez lornetkę... Dobra, niech ma... Kojarzy mi się, że na mostku była luneta... ale tam stoi Wężyca. Nie że się jej boję, ale jakoś ostatnio po skatowaniu Bluszcza... unikam jej. A może nie Wężycy, tylko jej spojrzenia na mnie.
Wielu jest na baczności. Raczej nikt, kto nie musi, nie kisi się teraz pod pokładem. Ganda też jest na pokładzie, ale nie zagaduję do niej. Sama skupiam się na tym, by nie stracić czujności.
Chętnie bym dorwała się do lunety na mostku, tyle że mam takie głupie wrażenie, że magiczny ciul tylko na to czeka, żebym opuściła gardę. Nie ma chuja, żeby tak się miało stać.
Tak łażąc po pokładzie, mijam niektóre osoby już po raz kolejny, w tym Yuteala. Za którymś razem zaprzestaję łażenia po pokładzie i zatrzymuję się koło szefa. Podczas tego spaceru miałam parę rzeczy do przemyślenia, teraz jedna z nich mnie bardziej nurtuje.

- Yut - zagaduję do Yuteala. - Kogo znasz, kto miałby ten sam cel co my mamy i jednocześnie zależałoby mu na tym, byśmy tego celu nie zrealizowali?
Bo kogoś takiego musiał znać - zatruty tytoń był dowodem na to, że ktoś nie tylko bardzo nie lubił Yuteala, ale go znał na tyle dobrze, że wiedział jakie kłody rzucać mu pod nogi. A co, jeśli ten zmiennokształtny to też najemnik, tyle że pracujący dla rywala Yuteala? Bo czemu nie, gość - jakby nie patrzeć - miał predyspozycje i umiejętności na bycie dobrym szpiegiem i skrytobójcą.
 
__________________
Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't.

Na emeryturze od grania.
Ryo jest offline