Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-03-2017, 02:05   #183
TomaszJ
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
Rycerz złożywszy ręce na rękojeści miecza uklęknął z chrzęstem zbroi, modlił się do Torma i Tymory, dziękując za męstwo i szczęście w boju. Sączący się z czarodziejskich runów żrący jad spływał powoli na ziemię, z sykiem walcząc ze śniegiem i zmrożonym kamieniem. Wstał kilka chwil później.


- Zaiste, Panna Girlaen ma rację. Jest zwyczaj by możnych chować pod posadzką kaplicy. Zacniejsze zaś rody często fundowały świątynie i klasztory, za co i miały zbudowane całe rodowe krypty pod świętymi przybytkami, w podzięce za ich łaskę i pobożność, tam całe pokolenia w trumnach i sarkofagach będą. Dalibóg, może i nasze nieszczęsne pacholę spocznie spokojnie wśród swoich zacnych przodków.
Rycerz nie chował ostrza i rozejrzał się czujnie.
- Opatrzcie rany. Bez obaw, będę trzymał straż.
 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline