Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-03-2017, 18:29   #181
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
- Dzięki, że mnie nie zastrzeliłaś - rzucił pół żartem, pół serio do Girlaen, kiedy w końcu mieli okazję się spotkać po tej krótkiej potyczce z dziwnymi stworami bez oczu.
- Myślicie, że jest ich więcej? - Wskazał na martwego przeciwnika. - Chyba ktoś powinien się zająć twoją raną... - dodał, spoglądając na Rexę, ale miał dziwne wrażenie, że ta wcale go nie usłyszała.
 
Pan Elf jest offline  
Stary 25-03-2017, 23:01   #182
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Girlaen uśmiechnęła się do Yetara, choć bardziej miała ochotę pokazać mu język.
Nie miała zamiaru mu wytykać, że w ostatniej potyczce nie popisał się szczególnie, więc w zasadzie nie miał jej co krytykować. Była na to zbyt dobrze wychowana, po za tym nie chciała robić mu przykrości.

Wzięła od Elvina swoje rzeczy i podeszła do Rexy wyciągając z sakwy środki opatrunkowe. Nie były to czarodziejskie specyfiki, ale na dłuższą metę działały całkiem dobrze i powinny choć trochę uśmierzyć ból, zanim Luna nie będzie mogła podleczyć półorczycy czarami.
 
Eleanor jest offline  
Stary 26-03-2017, 02:05   #183
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
Rycerz złożywszy ręce na rękojeści miecza uklęknął z chrzęstem zbroi, modlił się do Torma i Tymory, dziękując za męstwo i szczęście w boju. Sączący się z czarodziejskich runów żrący jad spływał powoli na ziemię, z sykiem walcząc ze śniegiem i zmrożonym kamieniem. Wstał kilka chwil później.


- Zaiste, Panna Girlaen ma rację. Jest zwyczaj by możnych chować pod posadzką kaplicy. Zacniejsze zaś rody często fundowały świątynie i klasztory, za co i miały zbudowane całe rodowe krypty pod świętymi przybytkami, w podzięce za ich łaskę i pobożność, tam całe pokolenia w trumnach i sarkofagach będą. Dalibóg, może i nasze nieszczęsne pacholę spocznie spokojnie wśród swoich zacnych przodków.
Rycerz nie chował ostrza i rozejrzał się czujnie.
- Opatrzcie rany. Bez obaw, będę trzymał straż.
 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline  
Stary 26-03-2017, 12:09   #184
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Luna nie bardzo wiedziała o czym mówią jej kompani, ale zadowolona do nich dołączyła, podskakując wesoło. Na migi pokazała Rexie, że może ją uleczyć (choć niesporo jej to szło na migi), po czym wrzasnęła: DUŻO ŚLEPOLCÓW JESZCZE TUTAJ MIESZKA? OD CZEGO ZACZYNAMI ZWIEDZANIE?

Niziołka nie mogła się już doczekać penetrowania opuszczonej twierdzy, zupełnie zapominając o pierwotnej misji grupy. W końcu wielkie zamczysko musiało oznaczać wielkie tajemnice i wielkie skarby!!
 
Sayane jest offline  
Stary 26-03-2017, 23:35   #185
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Girlaen skrzywiła się i z wyraźnym bólem zatkała sobie uszy, gdy Luna krzyknęła przy niej na cały głos.
- My nie jesteśmy głusi. - Powiedziała starając się poruszać ustami na tyle wyraźnie, by niziołka mogła czytać z ruchu jej warg. - Mów normalnie. Najpierw szukamy miejsca gdzie pochowamy księcia.
 
Eleanor jest offline  
Stary 27-03-2017, 21:44   #186
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
Sir Elvin rozejrzał się, szacując wygląd twierdzy.
- Stara to forteca, a sztuka wojenna wciąż zmienia się. Zamki jednakże zmieniają się wolniej, dlatego ten styl umocnień widziałem nie raz i dwa na rycinach, gdym o oblężeniach dawnych czytał. Jeżeli wedle zwyczajnych prawideł ją wybudowano to aby dostać się do zamkowej kaplicy, w tamtym kierunku musimy się udać.
Prośba o rzucik czy wskazał właściwie

 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline  
Stary 28-03-2017, 10:38   #187
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Komunikacja nie szła im najlepiej. Rexa zupełnie nie zrozumiała przekazu Luny, za to pozwoliła się opatrzyć półelfce, której z kolei nawet wyraźnie wypowiadane słowa nie pomogły w przekazaniu wyroczni czegoś sensownego. Może dlatego, że oczy niziołki biegały we wszystkie strony, nie potrafiąc utrzymać skupienia na poruszających się ustach. Wreszcie kiedy byli mniej więcej gotowi, Elvin wskazał im kierunek na wprost. Tam, gdzie prowadziły ślady w śniegu i tam gdzie znajdował się główny budynek całej twierdzy.
Byłoby bardzo dziwne, gdyby wskazał gdzie indziej.

Przekroczyli wewnętrzną bramę, podążając bardzo prostą drogą, a potem dotarli do ciaśniejszego, dłuższego przejścia. Ostatniego przed donjonem, który ukazał im się w pełni chwilę później. I zatrzymali. Krótką chwilę trwało, zanim zorientowali się co było tu nie tak. Oprócz roztapiającego się śniegu, który przynieśli na butach i spodniach, za wewnętrznym murem nie było ani odrobiny białego puchu. Również o wiele wyższa temperatura sprawiła, że Yetar aż westchnął z ulgi w swoich niewygodnych warstwach nieprzystosowanego odzienia. Rozejrzeli się, odnosząc wrażenie, że kiedyś musiało to być piękne miejsce.


Zieleń kiełkowała już, wyrastając pomiędzy ułożonymi równo na ziemi kamieniami, a także porastając niższe fragmenty zrujnowanych murów. Większość z nich ciągle stała, ale tu i ówdzie dostrzegało się wyrwy i rumowiska. Pierwsze zauważone spiralne schody całkiem się zawaliły, nigdzie nie było już okien czy drzwi, jak również innych pozostałości po świetności Podniebnej Twierdzy. Szybko odkryli także powód wyższej temperatury - po prawej stronie od wrót znajdował się nieduży basen z mocno parującą, gorącą wodą. Gdzieś pod twierdzą płynęły gorące źródła, tak wykorzystane przez projektantów, aby cała wewnętrzna część budowli nie miała problemu z największym nawet zimnem.
Nigdzie na zewnątrz donjonu nie odkryli śladów potencjalnej kaplicy. Musiała znajdować się w środku, o ile przetrwała próbę czasu. Z innych budynków nie ostało się wiele więcej od kamiennych fundamentów. Gdyby jednak odnowić tę twierdzę, byłaby świetną siedzibą dla każdego rodu. Aż dziw, że nikt tego nie wykorzystał.

Girlaen pomimo braku śniegu, szybko odkryła ślady stóp, prowadzące do wnętrza zamku, poprzez dwa wielkie portale. Wrót już w nich nie było, dzięki czemu bez trudu przeszli, wchodząc do ogromnej sali. Wysoka na przynajmniej kilkanaście metrów, długa na kilkadziesiąt, kiedyś musiała być miejscem, gdzie odbywały się najważniejsze wydarzenia. Teraz była pusta, nie licząc gruzu i strzępek kiedyś pięknych draperii pokrywających ściany i dywanów rozłożonych na posadzce. Oraz tronu, stojącego na samym końcu podłużnej sali, na podwyższeniu oświetlonym przez pozbawione szyb otwory okienne. Kamienny mebel był tak podobny, że byli niemalże pewni, że w oparciach ma wyżłobienia na insygnia królewskie. Przy czym tu raczej nie było pułapek.
Tak można przynajmniej było zakładać z faktu, że ktoś na tronie siedział.
Z tej odległości nie mogli przyjrzeć mu się dokładnie, ale istota była wielka niczym ogr, ledwo mieszcząc się na siedzisku. O wielką nogę oparty miał olbrzymi dwuręczny topór, twarz ginęła jednak w cieniu nasuniętego głęboko kaptura dużego płaszcza, który zasłaniał także inne szczegóły potężnej sylwetki.
- Dlaczego nawiedzacie mój dom?! - krzyknął do nich niskim, dudniącym głosem, nie unosząc się z miejsca.

Szybki rzut oka na boki pozwalał dostrzec sześć bocznych wyjść, po trzy z każdej strony. Dwa z nich były zawalone, w tym to najbliższe nich z lewej strony. Tropicielka odkryła, że ślady, za którymi podążali, skręcają w prawo, w stronę ciemnego przejścia, pierwszego z tej strony wyjścia z głównej sali. Na pewno dotarliby tam znacznie szybciej niż ten siedzący na tronie ktoś. Dzieliła ich przecież długość całej komnaty, dobre kilkadziesiąt metrów.

 
Sekal jest offline  
Stary 29-03-2017, 08:53   #188
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Luna ze zwykłym sobie podnieceniem wędrowała po zamczysku, zaglądając w każdy kąt i dziurę. Nawet zrujnowane nadal budziło podziw i respekt. No i te źródła!!
- KĄPIEL, KĄPIEL! - podśpiewywała radośnie, marząc o zmyciu z siebie kurzu podziemi i potu. Oczywiście już po spenetrowaniu wszystkich komnat, lochów, skrytek i wygódek Chmurzastej Ruiny.
- CIEKAWE KTO ZNAJDZIE WIĘCEJ SKARBÓW! - zawołała wesoło do Yetara, aż echo poszło. Towarzysze nie mogli się już doczekać aż niziołce wróci słuch.

Podążając odbitym w kurzu tropem weszli do imponującej wielkością sali tronowej. Nie dziwiło to w tak wielkiej budowli. Bardziej dziwiła olbrzymia postać na tronie.
- ZNOWU NIEUMARŁY KRÓL?! - jęknęła wyrocznia. Widziała, że olbrzym się poruszył lecz oczywiście nie słyszała co mówił. Bezradnie spojrzała po kompanach i Rexie. Ta ostatnia nie była z nimi wcześniej; oby nie rzuciła się na truposzowego władcę z toporem, bo tamten miał większy!
 
Sayane jest offline  
Stary 29-03-2017, 17:43   #189
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
Sir Elvin jak zawsze w takiej sytuacji wystąpił naprzód.
- Zechciejcie wybaczyć, nie wiedzieliśmy że twierdza jest zamieszkana, ani że ktoś królewskiej krwi wciąż jest tu obecny. Nazywam się Elvin de Blacktower, z kim mam honor?
 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline  
Stary 30-03-2017, 19:11   #190
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
- Królewskiej krwi? - zadudnił głos od tronu. Nagle głos zadudnił z większym entuzjazmem. - TAK, KRÓLEWSKIEJ KRWI!
Może to mu wyszło od tego, jak wrzeszczała Luna? Tak czy inaczej, wstał na całą swoją imponującą wysokość, chwytając dłonią topór i opierając się na jego długim stylisku. Rexa zdążyła już zdjąć łuk z pleców i nałożyć strzałę na cięciwę. Nie strzeliła jednak. Nawet ona domyśliła się, że jedna strzała nie powali kogoś takiego, a ona może nie zdążyć wystrzelić drugi raz.
- Jestem Barhuz Wspaniały, a ten zamek to teraz moja siedziba! Złóżcie ofiarę dla mej wielkości i opuśćcie to miejsce!

 
Sekal jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:51.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172