Plan? Pytanie było dość zabawne. Jakie niby mogli mieć plany?
- Wchodzimy, rozglądamy się, zabieramy to, co wyda się nam przydatne - odparł Kelven, gdy gnom zdał relację z zwiadu.
- Zapewne wtedy, gdy ruszymy pierwszy przedmiot, rozpocznie się walka - dodał - więc jeśli tam jest broń, to z pewnością się przyda. A tak na marginesie... mogę wam odstąpić kilka bełtów.
Walka była ostatnią rzeczą, o jakiej w tej chwili marzył. Zdecydowanie bardziej wolałby położyć się się na trawie i obserwować płynące po niebie obłoki. Albo też siąść przy stole, w dobrej gospodzie...
Ale jak mus, to mus. |