Girlaen skrzywiła się i z wyraźnym bólem zatkała sobie uszy, gdy Luna krzyknęła przy niej na cały głos.
- My nie jesteśmy głusi. - Powiedziała starając się poruszać ustami na tyle wyraźnie, by niziołka mogła czytać z ruchu jej warg. - Mów normalnie. Najpierw szukamy miejsca gdzie pochowamy księcia. |