Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2007, 21:16   #57
Radosław
 
Reputacja: 1 Radosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwu
Wielkie spotkanie na Ukrainie.

Przygotowania tak szybko jak poczęte zostały, tak szybko ucichnąć miały, bo czasu niewiele mieliście do przybycia Jaśnie Wielmożnego Księcia Wiśniowieckiego. Przecie książe z orszakiem swoim kroczył, rotą doborowych ludzi, ileż by dał Pan Mariusz by choćby 10 z nich pozyskać dla swojej kompanij. Choć trzech z Husarskiej eskorty zastąpiłoby waszych dziewięciu. Rozumiał to i jego Druh Władimir, powiedziałbyś, że niemal w myślach Mariusza czytając. Starań pewnikiem dokaże by marzenie to spełnić, choć planu jeszcze, jakiego na dokonanie tej sztuki nie miał. Sam z resztą chętnie zobaczyłby przy sobie kilku z tych strzelców wyborowych, co ich Książe ciągnie za sobą.

Wielki splendor miał ten pochód, co w stronę taboru zmierzał. Na samym Przedzie bogato odziany jechał Książe Michał, pełen radości, na co wskazywał delikatny uśmiech nie za duży, bo nie przystoi i charakterystyczny błysk w oku, za sam żupan Jaśnie Pana można by było odziać kilkunastu z obozu w ciuchy nie byle, jakie. Tak bogaty przepych wzbudzał podziw wśród zgromadzonych, a i odwagę w języku najodważniejszym odbierał. Wszystko szło po myśli gotujących przywitanie, dary złożono u stóp Księcia. Mizerne jednak one były jak dla tak zamożnej persony, to i uśmiech bardziej poszerzyły, ujmując pewnikiem księcia Michała tym, że choć tabor nie bogaty to jeszcze na wyrzeczenia na rzecz gościa zdolny.

Książe zsiadł z konia, po czym zbliżył się do Szanownych Panów Braci, w mig też znaleźli się koło niego jego podkomendni. Jeden Barczysty jegomość w zbroi Husarskiej, drugi szczupły na styl zachodni ubrany na Rajtara wyglądał. Goście ciekawi po takim przywitaniu przemowy gospodarzy pewnikiem byli.
 
__________________
W ferworze walki, na polu bitwy jakim jest życie obronną ręką wychodzą tylko Ci, których serca nie potrafią klęknąć przed nieprawością.

Ostatnio edytowane przez Radosław : 05-06-2007 o 21:19.
Radosław jest offline