Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2017, 19:52   #42
Orthan
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
Henry nie wdawał się w dywagację na temat istnienia rzekomych zjawisk paranormalnych, zawsze istniało racjonalne i naukowe wyjaśnienie wszelkich wydarzeń. To że nauka nie znała odpowiedzi czasem odpowiedzi, to nie oznacza że ich nie pozna.

***

Ciemna, ponura i zatęchła czeluść... Henry wzdrygnął się na na sam widok piwniczego wejścia. Nie miał zamiaru wchodzić tam jako pierwszy, a na pewno bez żadnego źródła oświetlenia - wolał poczekać aż reszta towarzystwa znajdzie się w piwnicy.
Gdy Henry w końcu znalazł się w piwnicy, którą oświetliły dwa świecące żółtym światłe żarówki. To co ukazało się jego oczom było jednym wielki rozgardiaszem i bałaganem. Narzędzie ogrodnicze, stare meble, skrzynie i pudła a do tego dochodził zapach pleśni i wilgoci. Oczywiście nie można było zapomnieć o ogromnej ilość wszelkiej maści pajęczaków, które wyraźnie zaznaczyły swą obecność za pomocą ogromnej ilość zwisającej i oklejającej wszystko pajęczyny. Na szczęście była mała szansa by natknąć się szczury, Henry nie miał awersji do tych zwierzaków i nawet je lubił, o ile była białe i mieszkały w laboratorium ale wolał nie wiedzieć co by zrobiły Panie gdy by na jakiegoś natrafił.
Trochę czasu zabrało im myszkowanie po kątach i zakamarkach piwnicy, sporo rzeczy trzeba było poprzestawiać i poprzesuwać.
W końcu Panie szczęśliwy trafem odnalazły coś co mogło przybliżyć ich do rozwiązani zagadki, jakiś stary notatnik lub pamiętnik. Wtedy po cały budynku rozniósł się mrożący w żyłach kobiecy krzyk, Henry chwilę się wahał po czym ruszyła na górę do jadalni.
 
__________________
''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Orthan jest offline