- Ktuś mnie w łeb stuknoł. Przyleciał znikont i zniknoł. - odrzekł Wilhelmowi. - Strażnik we paprocie upadł. Szczekuś wytropi kurwi synów. - powiedział nie chcac dawać za wygrana.
Słyszac, iż kompani chca na łajbę wracać Wanker nie oponował. Szedł zdenerwowany, że jaki ciul mu uwiazanego pieska z łajby spuścił. Skoro jednak już był to wystarczyło zapolować na dowcipasów. Tylko samemu tego robić nie chciał w pojedynkę, bo mu guz dokuczał boleśnie I nie chciał hodować drugiego.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |