Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2017, 12:49   #105
MrKroffin
 
MrKroffin's Avatar
 
Reputacja: 1 MrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputację
Gęsty batariański pot lał się po skroni doktora. Nikt nie mógł przewidzieć, co działo się teraz w jego głowie, ale najwyraźniej pracowała usilnie.

Bahram Gafmewar: Dobra... Dobra, robimy tak. Zostawiacie mi... trupa i ani słówka o tym, co tu się wydarzyło. W zamian za to wyleczę... tego waszego durnia za darmo. A teraz... puść mnie do cholery!

Liri zwolniła zastój. Batarianin jęknął i pomasował obolałe mięśnie.

Bahram Gafmewar: Wynoście się stąd. Mam nadzieję prędko was nie spotkać, a ty
wskazał na Jahleeda.

Bahram Gafmewar: ty masz mi to wszystko wytłumaczyć. Później, dużo później. Teraz muszę łyknąć whisky... albo rynkolu.

Opadł wyczerpany na kanapę i zaczął oddychać głęboko.
 
MrKroffin jest offline