02-04-2017, 21:41
|
#474 |
| Khazad miał zaproponować żeby przed dalszą drogą przeszukać piwniczkę. Wszach łyk gorzały, dobrze by rozgrzał mięśnie i poprawił ich zdolności bojowe. Demon by nie uciekł, a i lżej było by umierać, ale Telchar przypomniał sobie o tym już zbyt późno, pozostało wysłuchać instruktarzu dotyczącego działa i walczyć. - Dobra skurwysyny, mam ochotę wypalić to Wasze działo w Waszych towarzyszy. A ich ścierwa oddać demonowi nim go zarżniemy. Ale niech Wam będzie, jeden z Was może pójść po tych tchórzy. Jak przyjdą, przeproszą, oddadzą broń to możecie wiać w las. Jeśli spróbujecie jakiś sztuczek to Wasz dowódca i jeden z Was da gardła, a ciała rzucimy demonowi. Pasuje człeki?, od tej gadki już mi gardło wysycha. I jeszcze jedno, średni zasięg to ile kroków?
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
| |