Widząc ranioną łowczynie, miał ochotę podbiec do niej by jej pomóc jednak wiedział, że to może skończyć się dla niego źle bo nie mając tarczy był wystawiony na ataki goblinich strzelców. - osłaniajcie nas - zakrzyknął do Liadona i Randala
Następnie wybiegł z ukrycia i podążył za biegnącym Kargarem w stronę skały.
By w jej pobliżu stoczyć walkę wręcz z dwójką goblinów. |