Wątek: Dwie drogi
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-06-2007, 11:20   #91
Sir_herrbatka
 
Reputacja: 1 Sir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputację
Glein maszerował z powrotem w kierunku świątyni starając zatrzymać przy ciele resztki ciepła. Kiedyś słyszał że człowieka uznaje się za niewinnego dopóki nie udowodni się mu winy, ale to były sądy imperium, tutaj obowiązywała dokładnie przeciwna zasada. Każdy był winny dopóki nie udowodnił że jest inaczej.

Cóż; co kraj to obyczaj.

Zresztą Glein był pewny że nic nie wypędza zimna i nudy tak jak odpowiednio gorący stos, po spotkaniu z łowcą zaczął podejrzewać że tego typu widowiska są traktowane przez mieszkańców Kislevu jak sport narodowy.

Miał już dość tego szaleństwa.

-Banda wariatów.

Mrukną po trochu do siebie a po trochu do swojego towarzysza. Jak na zawołanie pokazał się kolejny szaleniec, dla odmiany torturujący samego siebie. Człowiek miał już ochotę przejść obok niego jak gdyby nigdy nic ale gdy dosłyszał jego okrzyki zatrzymał się.

W tej sytuacji warto zaciągnąć opinię innego szaleńca. Może przypadkiem dowie się czegoś interesującego o braciszku Rufusie.

-Zawsze powtarzam że nigdy nie możemy mieć pewności, ale ty zdajesz się być mocno przekonany o swojej racji. Wyjaw nam proszę, skąd pochodzi twoje przesłanie.

Mówił powoli i cierpliwie, od dawna nie czuł wstrętu do nikogo. A ten tutaj przeszkadzał jedynie uczuciom estetycznym otoczenia, nie próbował nikogo zabić, torturować, zastraszać... Zasłużył na więcej szacunku niż Rufus, rycerz, jej giermek, cała eskorta i Glein na dodatek razem wzięci.
 
__________________
Arriving somewhere but not here
Sir_herrbatka jest offline