Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-04-2017, 23:32   #229
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Czymże jesteście, jeśli nie wszami na mym łonie, ludziki? - zapytał demon buchając czarnożółtym dymem z nozdrzy. Równocześnie dał pokaz swoich możliwości wirując wokół własnej osi, ale tak, że głowa nie obracała się z resztą ciała. - Czy nie widzicie jak potężny jestem? Czy mam wam pokazać coś jeszcze? Nie. Nie oszukacie mnie, pełzające w gównie nic nie znaczące kreatury, żebym wyjawił sekrety mojego pana! Ale próbować możecie! Nie chcę Wam uczynić krzywdy, choć nie ukrywam, że sprawiłoby mi to niewysłowioną radość. Jestem też najedzony, więc nie odczuwam chęci wyssania waszego szpiku lub smakowania ludzkiego mięsa! - Załopotał skrzydłami, rozpylając cuchnącą chmurę, w której się znajdował na niemal całe pomieszczenie. - Życzeniem moim i mego Pana jest abyście się stąd wynieśli, a nikomu z Was nie zrobię krzywdy, Wy nic nie znaczące pyłki w otchłani kosmosu. Odejdźcie, a pozostaniemy przyjaciółmi. Zgoda?

Gdy demon mówił i prezentował swoje umiejętności, kto mógł myszkował po komnacie, starając się pozostawać poza zasięgiem wzroku demona. Udało się podnieść chustkę, zabrać zmutowaną kość goblina, będącą jedynym dowodem na jego odnalezienie. Niestety żelazna skrzynka w rogu pomieszczenia okazała się być solidnie przymocowana do podłogi i zamknięta na skomplikowany zamek.
 
xeper jest offline