Dopisałem swoje na docu i to chyba wszystko od Wesa na ten moment. Posta puszczę niebawem.
EDIT.
Poszło. Wes uważa, że nie ma co się już bawić w niedowierzanie i trzeba zacząć działać, w końcu po coś ten dziennik Mossa znaleźli, no nie?
Przy okazji uklony dla Ciebie, Tabasa, strasznie mi się ta sesja wkręciła i już nie mogę się doczekać, co będzie dalej
.