Imię: Vanko
Nazwisko: Trójstrzał ap dervonze di Kiwał Wesoły y Obórki
pseudonim:
wiek: 17,5
klas: druid wojownik
rasa: Ćwierć driadorusałkowe, leśne, magiczne cóś.
Vanko Czarny Las miał we krwi-dosłownie. Pamiętacie te wszystkie legendy i opowieści o nimfie lub driadzie uwodzącej niewinnego młodzieńca na mokradłach i ściągającej nań zgubę. W tej rodzinie historia potoczyła się trochę inaczej. Ot młynarczyk ze Kompostna Cykuta narzucił nimfie wór na łeb, przerzucił przez ramię, przytargał do domu i zagonił do garów, a także do wszystkich innych prac domowych jak kury, świnie, pranie i sprzątanie. Los jednak okrutnie zadrwił sobie z dziadka, nimfa się roztyła, a córce dziecko zrobił miejscowy rycerz i zostawił na głowie przez następnych 14 lat, tak o to powstał Vanko. Przez te kilka lat pod protekcją i opieką ojca przemierzył jako czeladnik prawie połowę miejskich cechów nigdzie nie zagrzewając miejsca i nie zostawiając dobrego wrażenia.
Misja której sprzeciwia się Wielki Lord Rufus Mandreko, którego ojciec jest bliskim współpracownikiem, bardzo chętnie.
Wygląd: Nisko/średnie, drobnej budowy, o intrygującej twarzy, przeraźliwie zielonych oczach i brązowych włosach.
Charakter: Hardy, krnąbrny, charakterny i całkowicie niezdyscyplinowanych, chociaż generalnie to dobry chłopiec.
Miecz, maczeta, świadomy magiczny płaszcz od babki, torba z narzędziami.
Statystyki:
siła 10
zręczność 8
szybkość 9
inteligencja 10
charyzma 2
wytrzymałość 16
Umiejętności:
Walka na pięści
Walka bronią białą
Walka bronią zaimprowizowaną: krzesła, butle, komody
Pierwsza pomoc
Rzemiosło/inżynieria
Orientacja w terenie
Doskonałe maskowanie/względna niewidzialność w przyrodzie( stanie przy drzewie i go nie widać)
Nielimitowane siedzenie pod wodą i nieumarcie od tego.
Mowa zwierząt (ewentualnie tylko ptaków)
Głowa nie do przepicia
Specjalne:
Szczęśliwy cios główką, bądź ugryzienie itp.
Wezwanie roślinności na pomoc(dąb wstaje z korzeniami i ludzi bije)
los 22
Ostatnio edytowane przez skomand92 : 07-04-2017 o 18:41.
|