Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2017, 07:59   #37
Draugdin
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Był w drodze od wielu dniu to znaczy od czasu gdy zakończył ostatnie zlecenie. Zawsze powtarzał sobie, że po każdej 'większej robocie" weźmie sobie kilka dni odpoczynku. Gówno prawda. Jeszcze mu się to nie zdarzyło. Był paladynem z dziada pradziada i poczucie obowiązku jak i uzależnienie od przygód oraz głód adrenaliny nie dawały mu nigdy długo o sobie zapomnieć. W końcu gorąca w jego żyłach płynęła mu krew zbyt gorąca jak na ognistego Dragoborna.

Po kilku dniach spokojnej i aż nadto monotonnej jazdy jego zmysły wzroku i słuchu były nad wyraz pobudzone aby wyłowić cokolwiek z otoczenia co przerwało by tą nudę. Dzięki temu odgłosy walki usłyszał niemalże od razu gdy jak mniemał się ona rozpoczęła. Spiął kolanami swojego potężnego konia i kłusem udał się w kierunku odgłosów. Zbliżając się dość szybko zorientował się w sytuacji. Walka dobiegła końca, a on przed sobą zastał truchła goblinów, ciało mężczyzny, ranną kobietę no i jak mniemał grupę śmiałków, którzy doprowadzili to takiego wyniku starcia. Zauważył również, że przyjęli oni pozycje gotowości w kierunku, z którego nadjeżdżał, domyślając się jako nierozpoznane im jeszcze zdarzenie czytaj dalej potencjalne zagrożenie.

Podjechawszy nie za blisko zatrzymał konia niemalże w miejscu i jakby kontynuacją jego ruchu zeskoczył z siodła i po wykonaniu ledwie kilku kroków stanął w bezpiecznej odległości dla siebie i dla nowo napotkanych ludzi. Manewr ten był trudny, a dodatkowy efekt potęgowały rozmiary wierzchowca i to, że przybysz był równie potężną istotą - Smokowcem.

Podniósłszy ręce i dłonie w pozie okazującej jak przynajmniej miał nadzieję brak złych zamiarów i spokojnym głębokim głosom odezwał się.

- Opuśćcie broń nie mam złych zamiarów. Nazywam się Draugdin Drayax jestem paladynem w służbie Helma i chciałbym zaoferować swoją pomoc zarówno zbrojną, która jak widzę jest już niepotrzebna jak i służę moją wiedzą i umiejętnościami leczącymi. - Przyglądał się nowo spotkanym oczkując na ich reakcję.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline