08-04-2017, 10:45
|
#39 |
| Kargar, trzymając rękę w pozycji umożliwiającej łatwe dobycie miecza, przyglądał się badawczo przybyszowi. Nie dość, że jaszczurowaty to jeszcze rycerz w służbie Helma? Relacje między wyznawcami Ban'a i Helma nigdy nie były dobre, a uległy jeszcze pogorszeniu od czasu tych dziwacznych wydarzeń zwanych "Czasem Kłopotów", gdy bogowie zeszli na ziemię. Podobno Bane i Helm stoczyli wówczas strzaszliwą walkę w Tantras..
będzie musiał uważać na tego Draugdina, ale na razie może uda się wykorzystać jego wsparcie w walce z goblinami. Paladyni, chociaż wścibskie typy, uchodzili za honorowych.
Wyciągnął dłoń do przybysza i odezwał się zimnym tonem: - Witaj, jestem Kargar, tak jak powiedział Ivor jesteśmy najemnikami chroniącymi karawanę, która akurat obozuje w tej wiosce, to nasi towarzysze Liadon i Randal. Wioskę zaatakowały znienacka gobliny, pokonaliśmy tę grupę ale odnalezione ślady wskazują, że jest ich o wiele więcej i kto wie czy tylko gobliny... Mamy jeńca i ciało jednego z miejscowych myśliwych, wracamy do wioski by zwrócić ciało, a zielonego przesłuchać. Jeżeli chciałbyś nas wesprzeć, myślę, że mieszkańcy wioski będą zadowoleni. |
| |