Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2017, 13:13   #3
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację


Gigi znalazła się w karczmie “Fasta Pizza u Luiggiego” w pewien słoneczny poranek w Rubb Polesie, chyba na południu Polski.
Włoska restauracja w polskim zadupiu? Coś nowego - pomyślała elfica, gdy dotarła na miejsce. Weszła do środka “z bara”, bo po co wejść jak kulturalny człowiek, a właściwie elf i to francuski. Przeczołgała się pod wszystkimi nogami, po co się wysilać by pchać się na lewo, prawo i za siebie, skoro można przejść dołem, przecież jest tyyyle miejsca! Nikt ci pod nogi nie włazi co najwyżej zetrzesz kilka kurzy własnymi cyckami, że gospodarz karczmy nie będzie musiał czyścić podłogi przez najbliższe dwa i pół miesiąca. Doczołgała się w miejsce zwanej bliżej ścianą. Pomacała, podniosła głowę i wstała na równe nogi. Zebrawszy kurz z siebie położyła kupkę kurzu na ladzie obok dzwonka, gdzie się zamawia zamówienia.
-To ja po tego… - nie dokończyła jak właściciel uprzedził Giselle o tym, że ma się udać pod drzwi na zapleczu do Willuma - Golluma. Wzruszyła ramionami i udała się na zaplecze pod drzwi. POD DRZWI!!! Jak ona się zmieści pod drzwiami? Okazało się iż tam było krzesło, a nawet kilka. Prócz niej było jeszcze kilka ras i klas postaci.
-Hejo. Zwą mnie Rzirzi, a was kumple? - przywitała się po swojemu elfica czyli pomachała rączką jak mała dziewczynka. Tak samo macha też do kotków, piesków i innych -ów.


Minęło trochę czasu tak ze pięć klepsydr czyli około godzinki. Trochę jej się ulało z papy, tak ciemnota zasnęła.
-Teraz ja? - zapytała samą siebie, w ogóle to często do siebie gada, bo czasem warto pogadać z kimś inteligentnym. Weszła jeszcze przecierając oczka (przecierając czyt, jak pomidory) ze zmęczenia, krótkiego, ale zmęczenia. Willum zaczął coś ględzić.
-Ano witam! - powiedziała Geanvue
Uchu niebezpieczna misja. Hurra, będzie bitka - pomyślała elfka i potarła rączki w geście jakby coś knuła….jakby.
-Tak ja mam jedno pytanie - powiedziała podniósłszy rękę do góry -Nie było więcej tego golda? - zapytała. No co raz się żyje, w końcu to “punkt bez powrotu”, więc skoro bez powrotu to chyba złota nie będzie, chyba, że się gdzieś teleportuje.
-Najpierw umowa, chcę ją zobaczyć - powiedziała i skrzyżowała ręce pod biustem, prawą dłonią pokazując by się pospieszył, bo trzeba jak najszybciej mieć formalności za sobą i przejść do właściwej części “umowy”.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036

Ostatnio edytowane przez Adi : 09-04-2017 o 13:50. Powód: Avek
Adi jest offline