Wyjścia z tej sytuacji były dwa - odejść, albo zostać i walczyć z demonem. Axel, mimo wszystko, wolałby to pierwsze, nawet gdyby uznać, że demon nie mógł wyjść ze swego malowanego więzienia.
Rozejrzał się raz jeszcze po siedzibie demona, chcąc sprawdzić, czy czasem nie ma tu innego wyjścia, po czym powiedział:
- Chodźmy stąd. |