Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2017, 21:27   #6
MrSandman
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Lekki grymas zwątpienia pojawił się na twarzy Willuma de Sangrield by pochwili szybko zniknąć -Zaczniemy od celu misji. Ufam że znają państwo Legendę o Czarnym Lesie. Ale skrócie dla przypomnienia, w wyniku magicznego kataklizmu prawie trzy czwarte dawnych terenów Wielkiego Królestwa pokryła się gęstą i nieprzebytą puszczą ka pe wu? -spod stolika wyjął rulon papieru który okazał się starą spleśniałą mapą- Nasze zadanie jest "proste" dostać się do jak największej ilości miast na określonej trasie,prócz naszej "drużyny" wyruszają dwie inne.- zza pazuchy wyją kilka arkuszy szarego papieru.-Kwestia umów, gaży oraz wiktu i opierunku. Niestety nie mogę zaoferować większej zaliczki gdyż szef wyjechał a to on jest od kwestii finansowych. Umowa gwarantuje wypłatę dziesięciu tysięcy sztuk złota netto po odliczeniu składki emerytalnej,chorobowej i podatku dochodowego naliczonego według ustawy o "Poszukiwaczach przygód", w razie śmierci zleceniobiorcy pieniądze przekażemy osobie wpisanej w drugim akapicie. Położył umowy na stole a obok postawił pióro i kałamarz. Zapewniamy także pełne racje żywieniowe, nocleg i rozrywki. Czy to już wszystko?-powiedział uśmiechając się tak szeroko że aż światło odbiło mu się od zębów- w takim razie przy braku dalszych pytań zbiórka przy wschodniej bramie o świcie.

*Teraz macie chwile na sidequesty czy zakupy wszelkich potrzebnych baracheł enjoy*