Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2017, 22:33   #245
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Szturm generalny.

Lennart, Oskar
W momencie wybuchu pożaru staliście w gotowości na posterunkach. Wasza obecność, stanowczość powstrzymała chłopów od porzucenia posterunków. Mieszkańcy tej osady jak widać z ulgą przyjmują wykonywanie poleceń innych. Zgodnie z Waszym przeczuciem pożar miał na celu odwrócenie waszej uwagi. Zaledwie po chwili na posterunki zaczęły spadać strzały. Ostrzał był jednak zbyt mały w dotaku niecelny, tak więc nie uczynił nikomu żadnej krzywdy. Następnie na mniej niż 20 kroków przed barykadą dostrzegacie atak orków i ich mniejszych goblinich kuzynów (na posterunki od 1 do 3 w grupach poniżej tuzina). W porównaniu do wcześniejszych ataków nie powinni oni stanowić większego zagrożenia, za wyjątkiem sytuacji na posterunku nr 2, tam znajduje się w tylko 2 mężczyzn - wartowników.

Norin
Sytuacja na tym odcinku nie jest dobra, w ciemności dostrzegacie wielką sylwetkę, a jej smród może oznaczać tylko jednego przeciwka. W stronę barykady szarżuje Ogr. A posterunku broni jedynie ranny krasnolud, młodzieniec i starzec.




Otto
Wyskoczyłeś z karczmy jak oparzony, reszta wcześniejszych posiłków i część mieszkańców osady z posterunku 5 rzuciła się do gaszenia pożaru. Ktoś spuścił psy, które pognały w stronę uciekającego sabotażysty. Próbujesz ogarnąć ten harmider zbierasz część ludzi i gonisz do swojego posterunku. Dwóch pozostawionych wartowników, porzuciło posterunek z krzykiem na ustach.
- Troll!
Nim docierasz z swoimi ludźmi na posterunek, plugawa bestia chaosu rozbija barykadę robiąc wyrwę. Za nim podąża krasnolud wraz z swoimi pozostałymi siłami.




Sandrus rajtar zabrał Ci cenny czas, wyskakujesz jako ostatni. Na podwórzu nie ma już chłopów, Ci którzy nie pognali z twoimi towarzyszami na posterunki rzucili się do gaszenia pożaru. Pozostały kobiety i staruchy, które nie brały udziału w walce, a teraz wyszły z chałup wspomóc akcję gaśniczą.
Biegniesz z bronią w rękach do posterunku.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline