No to tak: na ścianie w recepcji wisi gaśnica, oprócz tego na szybko w szufladach można znaleźć np. nożyczki i nożyk do otwierania listów. Na blacie stoi telefon, na szafce na którą wpadła Saoirse wazon z kwiatkami. Na półpiętrze jest duże okno z zasłonami, które nie będzie ciężko ściągnąć, gdyż przywieszane są na plastikowe "klipsy". Za schodami jest wejście do kuchni, a tam już do wyboru, do koloru - noże, garnki, tłuczki, tylko uciekać za bardzo nie ma jak stamtąd (jedno wejście, nie licząc piwnicy), ale jak widać możliwości jakieś są
I pamiętajcie moi drodzy, że Wasi bohaterowie są przerażeni i mają dosłownie chwilę na reakcję, zanim "Virginia" rzuci się w ich stronę.