Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2017, 22:00   #628
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Cóż za niespodziewane spotkanie Otwinie. Oswald powiedział nieco zmienionym głosem nim wyłonił się z ciemności. Ot tak, dla zabawy chciał zabrzmieć choć przez chwilę tajemniczo do czego mrok i klaustrofobiczna ciasnota korytarza nadawała się idealnie.

- Coś się stało? Wyczułem krew. Dużo. Ktoś zamknął za nami klapę pod domem sołtysa i szukamy jakiegoś wyjścia. Wyjaśnił już normalnym głosem opuszczając miecz i podchodząc bliżej aby rozmówca mógł go wyraźnie dostrzec.- Gdzie prowadzi ten tunel? Zapytał i dopiero teraz zwrócił uwagę na pewien szczegół. Zapach krwi oczywiście ciagnął się tunelem wraz ze świeżym powietrzem podążającym za Otwinem, lecz zdawać się mogło że jedna ze ścian w samym tunelu również śmierdzi posoką. Ale dlaczego? Nie było tu widać żadnych śladów. A może to coś z drugiej strony? Bosch zatrzymał się nagle i odwrócił w stronę ściany.

- Czujesz? Odruchowo zapytał i zbliżył twarz do muru, wciągając głośno powietrze. Obwąchał go dokładniej zupelnie nie przejmując się jak to wygląda. Sam nie wiedział skąd ten odruch, ale jakoś instynktownie poczuł że pozwoli mu się to skupić na źródle słabszej woni. Delikatnie zaczął napierać na cegły w różnych miejscach i opukiwać je od czasu do czasu nasłuchując. A nuż znajdzie kolejne ukryte przejście? Albo usłyszy pustą przestrzeń i postara się po prostu wybić dziurę w cegle. Oba pomysły były dobre.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline