Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2017, 22:38   #244
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Po jakimś czasie wydostali się na powierzchnię bogatsi o pogryzioną miednicę goblina, chustkę z inicjałami jakiegoś mieszczanina i zwłoki krasnoluda-opoja. Miasto było już ciche i uśpione. Na ulicach słychać było tylko co jakiś czas nawoływania strażników miejskich i stłumione okrzyki przemykających, upojonych alkoholem uczestników nocnych libacji. Na niebie świeciły dwa księżyce, co pewien czas wyłaniając swoje oblicza spomiędzy chmur. Daleki, zimny i szary Mannanslieb oraz znacznie bliższy, jakby zielonkawo-żółty, przerażający Morrslieb.

Shaffenfest było już nieczynne. Bramy miejskie zostały zamknięte po zmroku i zabawa miała rozpocząć się dopiero rankiem. Nie było możliwości opuszczenia miasta podczas nocnych godzin. Tak więc z sędzią Richterem mogli zobaczyć się dopiero następnego dnia.

Problem był też z ciałem krasnoluda, ale w końcu udało się odnaleźć budynek Gildii Żałobników. Jako, że bohaterowie znali imię khazada, obyło się bez zbędnych trudności. Ciało zostało złożone w chłodni, dokumenty podpisane, a opłata w wysokości sześciu szylingów uiszczona. Dyżurujący pracownik zapewnił, że pochówek odbędzie się jak najszybciej, a więc w przeciągu kolejnych dwóch dni roboczych.

W związku z późną porą i patrolami straży, które raczej przychylnym okiem nie patrzyły na szwendających się po nocy przechodniów, nie pozostało nic innego jak wrócić do gospody. Obudzony karczmarz nie krył oburzenia i odrazy na widok ubabranych gównem gości. Od razu zapowiedział, że nie wpuści nikogo do środka, nie ważne czy parobka, chłopa czy szlachcica.

- Nawet Najjaśniejszego Pana bym nie wpuścił, gdyby wykąpał się w sraczu - powiedział. Ale za dodatkową opłatą zgodził się udostępnić, mimo późnej pory łaźnię.
 
xeper jest offline