Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2017, 22:54   #209
Ismerus
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Nareszcie! Wolność! Brak krępujących mundurów, porannej musztry i strzelania z łuku. Co może być jeszcze lepszego? Oczywiście że kufel schłodzonego piwa! Walter z wielką ochotą podążył, razem z towarzyszami, do karczmy "Odpoczynek wojaka". Jakże adekwatna nazwa. Widać, że karczmarz posiada umiejętność reklamowania. Człowiek, jak widzi taką nazwę, to od razu ma ochotę wejść, zasiąść do stołu, zjeść i wypić. Akrobata wkroczył do budynku, z wielką, nieukrywaną radością. Zamówił kufel najbardziej zimnego piwa, jakie jest, po czym usiadł przy stole, delektując się smakiem ukochanego trunku. Może nie było w smaku najlepsze, zapewne w przeszłości uważałby je za zwykłego sikacza, lecz nie w tym momencie. Teraz spragniony był odrobiny złotego płynu i nie zważał na jego wątpliwe walory smakowe.

Kiedy Baron przedstawił sytuację, Walter odezwał się.
-Zawsze mogę wspiąć się na coś wysokiego i stamtąd obserwować okolicę. Nie na takie rzeczy się wchodziło.- w tym momencie zaśmiał się- Tylko powiedzcie, skąd mam obserwować. Albo chociaż którą część budynku.
 
Ismerus jest offline