Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2017, 08:44   #120
Amon
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
Już same dźwięki jakie para wydawała ocierając się o siebie nawzajem, dał Zemście do zrozumienia iż nie stanowią teraz dlań żadnego zagrożenia. Żadne z nich nie było też oczywiście Le Mondem, nie było więc teraz konieczne zwracać nań uwagę. Przynajmniej nie kiedy były pilniejsze sprawy.
Fakt, że “spała” był dla Zemsty oszałamiający, nie pamiętała kiedy ostatnio to robiła. Mało tego, nie pamiętała nawet, kiedy ostatni raz, widziała w pod zamkniętymi powiekami coś innego niż koszmarne wizje.
Doprawdy, wolała nie sprawdzać co by teraz zobaczyła.
Jednak to co zobaczyła w czasie snu było dla niej zrozumiałe i natychmiast sprawiło iż położyła dłonie na biodra…
Siostry! nie było ich przy niej! Kobieta gwałtownie omiotła spojrzeniem okolicę.
Pomieszczenie było dość wysokie: ściany z kamienia wspinały się mozolnie, kończąc wklęsłym sklepieniem. W powietrzu czuła daleką sugestię kadzidła. Poza łożami z baldachimem oraz komódkami, nie było tu praktycznie nic więcej. Ktoś albo liczył się z kosztami lub też zwyczajnie lubił prostotę. Kiedy odwróciła się, na jej twarzy zastygły kolorowe refleksy. Witraż był misternym, starannie wypracowanym dziełem sztuki.
Zemsta nerwowo poderwała się z posłania, ruszyła ku komódkom, może w jednej z nich spoczywały jej siostry?
Arya przyjrzała się kobiecie. Brak broni okaleczył jak tak, jak brak kart w kieszeni Tarocistki.
- Ktoś ma pojęcie, co to za miejsce? - zapytała, po czym zwróciła się personalnie do nieznajomej - Chyba jesteśmy na siebie skazani na jakiś czas. Jak cię zwać? Ja jestem Arya.
Kobieta odwróciła pogrążony w mapowaniu przestrzeni wzrok na spotkanie tarocistce.
- Led. - odparła krótko. “Ołów” to nie było jakieś szczególnie popularne, żeńskie imię, ale było jedynym jakie Córka Diabła kiedykolwiek dostała od swojego ojca.
- Led Rain.
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline