Sandrus wybiegł jako ostatni zatem nie miał problemu by ocenić sytuacyjnie. Widząc ogra chwycił za strzałę i napioł cięciwę, celując prosto w jego ohydną mordę, a dokładnie prosto w jego ślepia.
~Panie zlituj się nad losem człowieka spraw aby ta strzała trafiła do celu.~ - Giń kreaturo. Wykrzyknął najmocniej jak tylko potrafił wypuszczając strzałę. PS: Zamierzam wspierać krasnoluda z dystansu, używając przy tym strzale punktu szczecią, a jeśli mogę to nawet dwóch.
__________________ "Skoro ludzie to pionki, kim jest król"
Ostatnio edytowane przez olo19 : 13-04-2017 o 18:07.
|