Profesor J. T. Happy podążał do pracy gdy natknął się na chłodne już zwłoki. Wobec czego wykonał telefon na uczelnię i poinformował sekretariat, iż musi na kilka dni wyjechać w ważnych sprawach rodzinnych i w związku z tym odwołuje zajęcia w tym tygodniu. Następnie zbliżył się do rozmawiających, wysłuchał ich i powiedział
-primo gdyby zabiła mafia pomyślałbym, że być może Kingpin sam ściągnął na siebie podejrzenia, żeby szybko zostać sprawdzony a następnie z uwagi na fakt, że jest widziany jako uczciwy obywatel oczyszczony z zarzutów - w tym szaleństwie może być jakaś metoda. Niemniej jednak nie mamy z taką sytuacją do czynienia. Więc przypuszczam, że dzisiaj nie dojdziemy do tego kto zabił Daredevila, mógł to zdobić każdy, z dowolnego powodu.
- secundo jeśli chodzi o wrabianie to myślę, że wrabiani są zarówno Mr. B. jak i Mr. L., ktoś tu chce upiec dwie rybki na jednym ogniu - Happy oblizał się na myśl o rybkach, ale zaraz się opanował - myślę, że ten religijny bełkot to jednorazowa zasłona dymna, ale poczekamy zobaczymy.
- tertio wszyscy moi przedmówcy mówią słusznie, ale warto by było gdyby zabrali głos milczący lub lurkujący. Moim zdaniem lurkuje Czesio i Zygon - żadna z ich wypowiedzi nic nie wniosła.
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Ostatnio edytowane przez Wisienki : 13-04-2017 o 23:46.
|