Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12-04-2017, 20:12   #31
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
- Nie kupuj, nie kupuj MAY SWEETU LITERU DUCKU! AYYY! - odparł HG wzruszając ramionami. - Ale nie wstydź się być odrobinę „wesoły”, to nikomu jeszcze nie zaszkodziło!

Następnie Japończyk podniósł okulary na czoło przyglądając się widokom. Czyżby się ściemniało? Chyba tak. A więc trzeba było się zbierać do siebie… tylko, że właściwie to czy mieli zapewnione noclegi? No cóż… najwyżej spędzi noc w tęczowym barze, tańcząc na rurze dla przystojniaków lub pójdzie na nielegalny turniej wrestlingu zarobić trochę grosza na driny z palemką.
Opuszczając przyciemniane szkiełka ponownie na nos, zrobił primabalerinowego pirueta. - PILNUJCIE TYŁÓW W NOCY!!! - zawołał podniośle, a jeden z operatorów, aż złapał się w przerażeniu za tyłek. -IMMA OFFU! - pożegnał się, odskakując z kadru kamer.

 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline  
Stary 12-04-2017, 20:53   #32
Ril
 
Ril's Avatar
 
Reputacja: 1 Ril ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputację
Znad rzeki Hudson nadeszła mgła. Miało się ku wieczorowi i łagodne cienie otulały wnętrze gmachu, skrywając zaawansowaną kosmiczną aparaturę przed wzrokiem ciekawskich. Wtem do pomieszczenia wszedł android i podreptał w kierunku migającej struktury - noszącej ślady kurzu, zarysowań i mikropęknięć energetycznej tuby, wewnątrz której falował obraz pozbawionej ciała głowy mężczyzny o skupionym spojrzeniu.

- Alfa! Nareszcie! Misja wykonana?
- Zordonie, potwierdzam! -
Odpowiedział synetetyczny głos robota. - Przymusowa teleportacja z Angels Grove zaprowadziła nas do Hell's Kitchen w Nowym Jorku.
- Tego się obawiałem... Już niemal aktywowałem helodermo-gastropoantropozorda w naszym hangarze, gdy nastąpił ten potężny wstrząs i palec mi się omsknął. Zdaj raport. Co zarejestrowałeś?
- Odczyty w normie. Miasto nie nosi śladu walk. Duże skupisko ludzi 125 jardów od Centrum Dowodzenia.
- Masz na myśli ten plac za oknem? Nie zaczepiano cię? Nie próbowano schwytać?
- Zastosowałem kamuflaż bojowy. -
Robot odwrócił głowę, kierując promień czerwonego lasera na prowizoryczną konstrukcję, porzuconą w towarzystwie śmieci w głębi korytarza.

- Duże zamieszanie. Nikt nie zwrócił uwagi.
- Doskonale. Wczytaj zarejestrowane ujęcia. Daj to na duży ekran.
Robot wykonał kilka kliknięć i po chwili obraz wyświetlił się na rzutniku.
- Ujęcie pierwsze - podjął. - Ten pozaziemski gryzoń to miniaturka gigantycznego kosmicznego chomika. Steruje olbrzymem, używając go na podobieństwo zorda. Ujęcie drugie. Chłopiec. Ma niezdrowy kolor skóry i latają wokół niego muchy.
- Rozumiem. Mieliśmy ten sam problem z żółtą wojowniczką. Coś jeszcze?
- Człowiek w skórzanym wdzianku. Krąży po placu, żądając od przechodniów dowodów miłości. Kolejne ujęcie pokazuje, jak próbuje się z nimi stykać końcówkami...
- W porządku, wystarczy! Coś jeszcze?
- Wczytuję kolejny kadr: bulwa buraczana toczy się po bruku, umykając przed biegającym wokół niej pingwinem. Na drugim planie kaczka wpatruje się w groźnie łypiącego na nią wielkiego gada, patrzy na złoty zegarek i wydaje się na coś czekać.


Łza zakręciła się w oku Zordona, gdy słuchał raportu o tych wesołych harcach w okolicznościach fauny i flory, gdyż niekończące się walki robotów zamieniły jego rodzinną planetę Eltar w bezludną pustynię.
 

Ostatnio edytowane przez Ril : 13-04-2017 o 23:39.
Ril jest offline  
Stary 12-04-2017, 20:54   #33
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Podsumowanie:
Lucyfer - 1 głos - Bóg
Bóg - 1 głos - Kowalski
Hard Gay - 1 głos - Sknerus
Sknerus - 1 głos - Hard Gay
Kowalski - 1 głos - Burak ćwikłowy

Wstrzymali się od głosu: Czesio, Boo, Smaug, Happy, Pająk, Gollum, Zordon, Lucyfer, Bogusław Ł., Kim Kardashian

Do linczu potrzeba 8 głosów



FAZA NOCY 1
Choć tego dnia do linczowania nikt się nie palił, to zebrani chętnie zaczepiali, kąsali, szturchali i trzepotali liśćmi oraz płetwami, kłapali dziobami a nawet łypali groźnie wielkimi jak potężne cebule oczami. Mimo to nie podjęli ryzyka, jakim było publiczne napiętnowanie, z obawy przed utratą bohatera przychylnego ich pełnej dobra sprawie. Licząc na to, że noc przyniesie nowe, przydatne informacje, wszyscy rakiem wycofali się z ulic, ochraniając swoje pośladki przed nieprzewidywalnymi, nowo poznanymi personami. A przecież prócz tyłka, musieli jeszcze nocą ochronić kawałek osnutego mrokiem nocy miasta. Strach przed dniem jutrzejszym stał się niechcianym, acz wyczekiwanym wyrokiem.

Faza Nocy 1 potrwa 24h,
do czwartku 13 kwietnia, godziny 21:00

lub uzyskania wszystkich nocnych akcji
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 13-04-2017, 20:52   #34
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
FAZA DNIA 2

Niepewność. Pierwsze uczucie, które zaczęło kiełkować w przybyszach tego ranka. Wiedzieli, że są cali, wiedzieli, że udało im się przeżyć, a jednak coś było nie tak. Na mieście jakby cisza. W porannych wiadomościach żadnych informacji o zabójstwach dokonanych przez mafię. Z jednej strony ulga, a z drugiej to niespotykane uczucie, jakby instynkt lub po prostu brak wiary w szczęście. Na ulicach niesłychany rumor, hałas. Można było odgłosy przypisać do normy dnia codziennego, jednak było w tym coś niepokojącego. Uczucie bezradności ogarnęło wszystkich, którzy w ułamku sekundy i bardzo niewyraźnie, z odległości kilku przecznic, zobaczyli zabójstwo. Nim dobiegli na miejsce, przestępca uciekł, a przy ciele ofiary pozostawiona została karteczka "niebiańską czystość zaburza twe istnienie". Nikt nie miał wątpliwości, że dzieła dokonał seryjny morderca, gdyż tylko on cechował się taką brutalnością i bezczelnością. Daredevil, obrońca tego miasta, pomocnik, prawnik, w dzień mający swoje alter ego, zwany Bogusławem Łęciną, poległ na oczach zebranych, a oni nic nie mogli na to poradzić. W ich umysłach na zawsze pozostanie zagadka, jak mógł się tak stoczyć, kupując w Castormie liche karton gipsy, zamiast zająć się prawdziwym budownictwem. I tak cud, że nigdy po pijaku nie spieprzył się z rusztowania.

Faza Dnia 2 potrwa 72h,
do niedzieli 16 kwietnia, godziny 21:00
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 13-04-2017, 22:14   #35
Ril
 
Ril's Avatar
 
Reputacja: 1 Ril ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputację
Świat, którym rządził uczciwy, lecz osobliwy Bóg, powoli budził się do życia. Także przez kratowaną okiennicę gmachu zaczęły wpadać promienie słońca, ożywiając przedziwnych mieszkańców tego miejsca przyjemnym świtaniem.
Pojedyncza, połyskująca kropla spłynęła powoli po powierzchni energetycznej tuby.

- Zordonie! Wilgotność pomieszczenia powyżej normy! Czy mam kogoś wezwać?
- Zaczekaj, Alfa. -
przymknął oczy. - Znowu nas zalewają. Boję się, że jak ich tu zaczniesz teleportować, to nastąpi sprzężenie zwrotne i mnie piorun kulisty spali w jednej chwili.
- Błąd krytyczny. Nie Rangerów, Zordonie! Poprawiam parametry odwzorowania detali. Czy wezwać administratora budynku?
- Nie. Nikt z tego budynku nie może się dowiedzieć, że tu jestem. Wyrusz na zewnątrz i znajdź pomoc. Musisz wykorzystać swój kamuflaż. Oraz cały wdzięk i spryt.


<><><>

(kilka godzin później)
Ze stropu w Centrum Dowodzenia zaczęły się przesączać duże krople wody, co pewien czas kapiąc miarowo. Zielony, przypominający kosz na śmieci łazik wjechał z wolna do pomieszczenia. Klapa podajnika otwarła się z łoskotem i wysunęły z niej szczypce zakleszczone na wymiętej, zabrudzonej karteczce.
- Alfa, co to takiego?
- Zordonie, ponieśliśmy sukces. Oto wizytówka. -
odpowiedział robot.

"Bogusław Łęcina usługi budowlano-remontowe. MOŻE NIE NAJTANIEJ, ALE JAKO TAKO".

- Świetna robota! Natychmiast się z nim skontaktuj.
- Błąd krytyczny. Wskazana osoba nie mieszka już pod tym adresem.
- Jakże to!
- Nie żyje.

Zapadła niezręczna cisza.
- Ktoś przy tobie majstrował? Dziwnie się zachowujesz. - skomentował to wydarzenie rozgoryczony Zordon. - Trzeba było działać wcześniej, a w tej sytuacji... podstaw wiadro.
 

Ostatnio edytowane przez Ril : 13-04-2017 o 23:27.
Ril jest offline  
Stary 13-04-2017, 22:39   #36
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację
Sknerus drapał się po dziobie czytając wiadomość pozostawioną przez mordercę przez szkło powiększające służące mu zwykle do sprawdzania wartości kamieni szlachetnych.

-Jeden trup. Jeszcze ciepły. Jedna notka, która sugeruje, że zabójca ma obsesje na punkcie religijnym. Rzuca podejrzenia na Boga, którego ktoś ewidentnie chciał wrobić. Chyba, że ta czarna owca w swoim stadzie jest tak pewny siebie, że wprost przyznaje się do swoich zbrodni. Swego czasu mieliśmy w Kaczogrodzie mordercę Teda Kwande'go, który był równie bezczelny, ale póki co wydaje mi się, że jegomość udający wyższy byt nie jest seryjnym mordercą. Motyw? Ofiara stała na uboczy i została celem ze względu na to, że ktoś chciał nadać grze dynamikę lub dlatego, że nikt nie spodziewał się obrania jej na celownik. Póki co niewiele nam to daje, ale zawsze coś. Ciekawym jest natomiast czemu mafia nie wykonała wyroku. Możliwości są następujące: obrali na cel seryjnego mordercę, ktoś ochronił ich cel, cel był w więzieniu lub ofiarą ataku był Green Arrow. Co prawda powiedziałem same oczywiste fakty, ale warto naświetlić sytuację co niektórym żółtym dziobom hmm znaczy żółtodziobom. Może najpierw skupmy się na temat tego czy ktoś wie czemu atak mafii nie doszedł do skutku. Oczywiście lepiej by było, żeby nie zdradzał przy tym swojej roli.


 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day
traveller jest offline  
Stary 13-04-2017, 23:16   #37
Ryo
 
Ryo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputację
- Dzień dobry!
Czesio powitał grupę. Wyglądał na wystraszonego.
- Tam leży pan cały czerwoniutki i się nie chce rusznąć! - zaaferowany Czesio zrelacjonował to co zobaczył, choć tak naprawdę dla mało kogo było to nowością.
- Czesio nikogo nie zabił, siedział w skryjówce i oglądał majuchę - od razu powiedział, co robił. - a wy? - zadał pytanie reszcie towarzystwa, z ufnością dziecka.
 
__________________
Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't.

Na emeryturze od grania.
Ryo jest offline  
Stary 13-04-2017, 23:19   #38
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Smaug przechylił wężową szyję obserwując miejsce zbrodni i osoby który się na nim zgromadziły.

- Interesujące, seryjny morderca i mafia w mojej dzielnicy? Wspomogę was moim starożytnym smoczym intelektem....

- Sknerus prawidłowo dokonał podstawowej analizy sytuacji...zgadzam się,
że ten który nazywa się Bogiem nie rzucał by podejrzeń sam na siebie, chyba, że stosuje zaawansowane triki psychologiczne....słusznie też zostały wyłożone powody dla których atak mafii mógł się nie udać, nie wiem czemu ktoś miałby akurat chronić lub więzić mało aktywnego gracza, ale różne mogą być motywy....niech przemówią ci którzy dotąd milczeli, czy Kim Kardashian i Pająk mają jakieś przemyślenia?

A jeżeli ktoś chciał rzucić podejrzenia na rzekome bóstwo, to nasuwa się na myśl jego naturalny przeciwnik, który do tej pory jedynie mącił....

Lucyferze, co masz na swoją obronę?
 
Lord Melkor jest offline  
Stary 13-04-2017, 23:39   #39
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Profesor J. T. Happy podążał do pracy gdy natknął się na chłodne już zwłoki. Wobec czego wykonał telefon na uczelnię i poinformował sekretariat, iż musi na kilka dni wyjechać w ważnych sprawach rodzinnych i w związku z tym odwołuje zajęcia w tym tygodniu. Następnie zbliżył się do rozmawiających, wysłuchał ich i powiedział

-primo gdyby zabiła mafia pomyślałbym, że być może Kingpin sam ściągnął na siebie podejrzenia, żeby szybko zostać sprawdzony a następnie z uwagi na fakt, że jest widziany jako uczciwy obywatel oczyszczony z zarzutów - w tym szaleństwie może być jakaś metoda. Niemniej jednak nie mamy z taką sytuacją do czynienia. Więc przypuszczam, że dzisiaj nie dojdziemy do tego kto zabił Daredevila, mógł to zdobić każdy, z dowolnego powodu.

- secundo jeśli chodzi o wrabianie to myślę, że wrabiani są zarówno Mr. B. jak i Mr. L., ktoś tu chce upiec dwie rybki na jednym ogniu - Happy oblizał się na myśl o rybkach, ale zaraz się opanował - myślę, że ten religijny bełkot to jednorazowa zasłona dymna, ale poczekamy zobaczymy.

- tertio wszyscy moi przedmówcy mówią słusznie, ale warto by było gdyby zabrali głos milczący lub lurkujący. Moim zdaniem lurkuje Czesio i Zygon - żadna z ich wypowiedzi nic nie wniosła.
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 13-04-2017 o 23:46.
Wisienki jest offline  
Stary 14-04-2017, 07:25   #40
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
- Profesor Happy ma nieco racji - Kingpin ma sporo szczęścia, że wyeliminowano jego najgorszego przeciwnika.

Boo na chwilę przestał, bo jego nastroszone ze stresu futerko Minsc przetarł grubym palcem.

- Te notatki rzucają podejrzenia, ale tutaj może być dużo dziwnej psychologii. W takim wypadku podejrzenia rzucane są i na Lucyfera i na Boga, więc zakładałbym, że żaden z nich nie jest seryjnym mordercą. Ale to będzie mógł zapewne sprawdzić Xavier. Aż mi niedobrze od tych zwłok.

-Najpiękniej umiera się na polu bitwy! - podsumował Minsc.

- Racja. Pora poszukać mordercy!

[MEDIA]http://pre06.deviantart.net/7710/th/pre/i/2016/129/9/7/boo_by_elistraie-da1wioh.jpg[/MEDIA]
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...


Ostatnio edytowane przez Ardel : 14-04-2017 o 07:28.
Ardel jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:50.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172