Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-04-2017, 10:18   #62
Evil_Maniak
 
Evil_Maniak's Avatar
 
Reputacja: 1 Evil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputację
5/12


***** - pięć gwiazdek za fabułę i akcję
* - jedna gwiazdka za zakończenie


Ale się zdenerwowałem… No cholera jasna… Książka świetnie się czyta, historia Konrada jest wciągająca i chciałem się dowiedzieć jakie będzie zakończenie. Ale kiedy doszedłem do końca, zwyczajnie opadły mi ręce. Czuję się jakby mnie oszukał Amber Gold – obiecali góry złota, a potem uciekli z kraju i mogę jedynie drogą sądową pocałować się w rzyć. Przedstawię wam po krótce ostatnią scenę:

Konrad odnajduje Czaszkolicego, największego wroga w całym swoim życiu. Koleś jest niezniszczalny i tyle, więc mogą jedynie pogadać. Konrad się dowiaduje, że jego dawna miłość jest stworem chaosu, a herb, który nawiedza go przez wszystkie książki należy do jego ojca. Następnie Czaszkolicy znika, pojawia się jego dawna miłość, czyli Elyssa, Konrad wie, że to ułuda i odcina jej głowę. KONIEC.

Cisną mi się jedynie niecenzuralne słowa za których użycie tutaj dostałbym bana. Oszukali mnie. Nic nie jest wyjaśnione, nic więcej nie wiadomo. Wygląda to tak, że autor po napisaniu świetnej historii zapomniał, że trzeba ją jakoś sensownie skończyć. Czytam teraz też inne recenzje na internetach i wszyscy zachwycają się wartką akcją, kunsztem literackim czy tam innymi aspektami, ale czy ktoś przeczytał ten worek ekskrementów do końca?
Polecam tylko masochistom, którzy lubią jak książki są kończone na siłę i bez sensu.



[ciach]
//Mira: Emocje, emocjami, ale regulamin obowiązuje.
 

Ostatnio edytowane przez Mira : 18-04-2017 o 10:25.
Evil_Maniak jest offline