Draugdin pilnował powierzonych mu więźniów. Ta ulotna chwila być może złudnego wypoczynku wystarczyła przynajmniej na tyle, żeby odegnać znużenie.
Nasłuchiwał uważnie dookoła zachowując czujność. Jednak na ta chwilę jedyne co rejestrował były odgłosy jego towarzyszy ze skarbca. Wnioskował po nich, że coś tam jednak znaleźli, a ich nie do kona udana wyprawa być może jednak miała okazać się owocna w łupy.
__________________ There can be only One Draugdin!
We're fools to make war on our brothers in arms. |