Wykonał szybki unik w tył, wyciągając Swój drugi miecz.
Odparował pierwszą serie ciosów, wymierzonych przez magiczne miecze maga. - Chyba widzicie, iż musimy skoncentrować naszą siłę jako jedność!
Mówi do przyjaciół raptownie łapiąc oddech,
jednocześnie zmagając się z zapalczywymi magicznymi przeciwnikami.
Próbuje manewrować tak, aby miecze zostały odgrodzone od niego manekinami.
Gra na czas. Podbiega do Caafiela zmagającego się z rozjuszonym meblem.
Próbuje tak ustawić się kątem mieczy, aby te, chcąc zranić Hogana, poszatkowały zaklęty stół. - Caafiel! Spróbujcie zrobić z Sotanatu kolejną mieszankę waszych zaklęć! Jeśli poszatkowany stół atakujący Caafiela ustąpi
Ciągle broniąc się przed ciosami,
zmierza w kierunku walczącego z ławami Sotanatu
Czyni z jego przeciwnikiem to samo co w przypadku stołu Caafiela,
informując Sotanatu o złączeniu jego sił magicznych z Caafielem. Jeśli stół atakujący Caafiela nie ulegnie uszkodzeniu etc.
Broni się nadal, obmyślając plan pozbycia się natręta.
__________________ "Tylko te drzwi pozostaną zamknięte, do których nie pukałeś." :-) |