Jestem przekorny, lubię i Kresa i Sapka, koniunkturalistę Piekarę też (BTW, ma fana w osobie Kutaka
, ale głos oddam na Pacyńskiego. Za specyficzny styl i wspaniałe historie, niebanalne, czasem wesołe, czasem smutne. I wreszcie za to, że go już nie ma między nami
Pozdr