Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-04-2017, 21:03   #196
Ranghar
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Ryfui Lynn wystrzeliła w goblina strzałę rozbijając mu nią zęby, charcząc i dławiąc się padł na kolana. Następnie harpia osiadła na zielonym namiocie zgodnie z planem zostawiając za sobą smugę krwi z rany na kolanie.

Olaf rozpłatał pobliski czerwony namiot i obwiązał ranę materiałem. Następnie wypatrzył goblina i wyssał z niego końcówkę sił witalnych. Zwłoki przeciwnika padły z łoskotem, a czerwona mgiełka otoczyła Acelię uzdrawiając ją o 2 PŻ. Dziewczyna odetchnęła z większą łatwością, a rany na ciele powoli zasklepiały się, gdy ta odzyskiwała świadomość w plamie własnej krwi. Olaf powoli przesunął się ku plecom grzmota.


Esmond spojrzał na goblina, który dostał strzałą od harpii i osunął się martwy. Jednak trochę dalej szykował się kolejny do strzału. Esmond posłał Zap! w najbliższego przeciwnika. Błyskawica trafiła go w brzuch (-1PŻ). Skrzecząc zajadle posłał strzałę w Esmonda, która wbiła się przed nim w bruk.

Draug wyskoczył z Rozgrzewaczem w dłoni przed goblina. Nieprzyzwyczajony jeszcze do ciężaru nowego miecza zamachnął się w jego brzuch. Nagle usłyszał krzyk by go nie ruszać. Zahamował miecz przed brzuchem goblina, nagle z miecza wybuchły płomienie, które przypiekły bok goblina (-1PŻ) Wściekły z bólu goblin zamachnął się łukiem w łotrzyka uderzając go w grdykę (-1PŻ).

Balkazar wpadł rozpędzony i musiał się mocno kontrolować by nie urwać głowy goblina zwykłym uderzeniem płaza. Nieprzytomny goblin runął na ziemie. Balkazar westchnął z irytacją i szybko złapał goblina i odwrócił w stronę Sybill.

Wypowiedziana w myślach modlitwa zadziała. Światło przypiekło nieprzytomnego goblina i poparzyło dłoń Balkazara. Następnie promień zaczął kierować się w kierunku Walkirii. W tym momencie Axim wyszarpnął z niej grot strzały. Dziewczyna zagryzła z bólu zęby odgryzając sobie prawie język. Axim szybko zacisnął mocno dłoń na szyi tamując olbrzymi krwotok. Fala bólu promieniała po całej szyi i szczęce. Płonące oczy Sybill zaczynały gasnąć, a wizja się zacierać. Nagle ciepły płomieni otulił jej ciało, a rany pod dłońmi wojownika zaczęły się zasklepiać. Po kilku sekundach płomienie w oczach dziewczyny odżyły i zaczerpnęła głośny oddech (+2PŻ). Ból wciąż wypełniał jej szyję, ale rany delikatnie się zasklepiły.

Edgar ze swojej pozycji zobaczył orka wysoko na murze obronnym. Wystrzelił w niego z kuszy. Bełt huknął orka w ramię wbijając się w kość (-2PŻ). Bestia zaskoczona krzyknęła z bólu, oparła się o mur i zaczęła sie rozglądać za sprawcą ataku.

Rag wybiegła zza namiotu i wystrzeliła z kuszy w goblina ranionego wcześniej przez Esmonda. Pokraka padła na bruk z bełtem w oku. Rag szybko podbiegła do odzyskującej przytomność Aceli i odciągnęła ją w tył pod osłonę czerwonego namiotu.
- Ruszaj ten leśny zadek elfie bo znowu ktoś cię skrzywdzi.
Krasnoludka spojrzała na Ryfui.
- Ilu przeciwników widzisz w okolicy?!

Bjorf dołączył do dziewczyn przy namiocie.
- Jak droga będzie wolna ruszamy do budynku. Drzwi będzie trzeba wywalić zaklęciem.

Altner powoli i czujnie postawił kilka kroków przed siebie.

Grzmot zamachnął się potężną maczugą w pierś orka. Usłyszał satysfakcjonujący gruchot żeber. Maczuga weszła głęboko w pierś przeciwnika, który wypluł z siebie z litr krwi i padł martwy na ziemie.

Tura przeciwnika:

Raniony przez Edgara ork wrzasnął do dwóch goblinów i wskazał im mężczyznę. Ork ruszył się w kierunku niebieskiego budynku, a gobliny zaczęły pruć z łuków do Edgara. Pierwsza strzała przebiła się przez pancerz i wbiła się w brzuch (-1PŻ). Druga strzała pomknęła również w kierunku brzucha, ale adrenalina wdała się we znaki i Edgar odskoczył drobnymi krokami za róg budynku i strzała roztrzaskała się o bruk (4 krytyki wypadły w obronie).

Goblin zostawiony przez Drauga na murze obronnym zniknął z pola widzenia drużyny.

Goblin przy Grzmocie spanikował na widok martwych towarzyszy i się wycofał za kościół.

Mapa:



Brąz - Balkazar
Fiolet - Sybill
Niebieski - Axim
Róż - Acelia
Jasnoniebieski -Draug
Pomarańcz - Bjorf
Zielony - Esmond
Czerwony - Rag
Cielisty - Edgar
Szary - Altner
Żółty - Olaf
Jasnozielony - Ryfui
Biały - Grzmot
 
Ranghar jest offline