Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2017, 00:37   #200
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Grzmot z sapnięciem wyszarpnął topór z trzewi kolejnego martwego orka. To już 5 tego dnia. Dobry wynik jak na tę porę. Radość z tego podsumowania zepsuł mu nieco widok pustego pola przed sobą. Ostatni goblin kopał się już piętami w zadek w ucieczce. Powiada się, że pościg wzbudza apetyt łowcy. Grzmota to po prostu wkurwiało. Spojrzał na krasnoluda i uśmiechnął się do niego, co wyglądało dość makabrycznie. Uderzył się pięścią w pierś i popędził za swoją ofiarą. Na polu bitwy nie ma czasu na wiele słów.

***

Grzmot ryknął groźnie wypadając spomiędzy namiotów. Jego krok był długi i pewny. Zielona pokraka mogła uciekać choćby cały dzień, ale nieugięty barbarzyńca i tak by ją dogonił. Przed wyruszeniem na tę wyprawę przysiąg sobie śmierć wszystkiemu co zielone i na BOGÓW nie złamie tej przysięgi. Wypadł za rogu świątyni celując toporem prosto w malutki karczek pokracznego stwora.

Ruch:
1x północ
3x północny-wschód
atak toporem na goblina ( jeżeli dosięgnie)
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline