Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2017, 16:46   #69
Tabasa
 
Tabasa's Avatar
 
Reputacja: 1 Tabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputację
Michelle Paver - Cienie w mroku 2/12
Gatunek: Horror

fajnie się czytało


Powieść napisana jest w formie dziennika głównego bohatera, przez co zapewne nie wszystkim przypadnie do gustu, jednak dzięki temu możemy poznać bliżej psychikę Jacka, jak i jego przemyślenia na temat tego, co dzieje się z wyprawą badawczą na Spitsbergen. Gdy mężczyzna zostaje sam w zatoczce Gruhuken i okazuje się, że jednak całkiem sam nie jest a wokół ma noc polarną, zaczynają się dziać naprawdę ciekawe rzeczy.

Książkę polecam czytać wieczorem, w skupieniu, najlepiej przy delikatnym świetle. Michelle Paver świetnie buduje klimat i stopniuje napięcie - czasami naprawdę można wczuć się za bardzo i cała atmosfera wręcz uderza ze zdwojoną mocą. Uczucie izolacji, stopniowej utraty zmysłów (a może nie?), przenikliwy mróz i to coś, co czai się w mroku Gruhuken naprawdę oddziaływują na wyobraźnię.

Czytało mi się tę książkę świetnie, ale wiem, że styl narracji nie każdemu się spodoba. Jeśli jednak lubisz klimat wyobcowania, mróz północy, trzeszczący pod butami śnieg i tajemnicę czającą się gdzieś w ciemnościach, powinieneś/powinnaś sięgnąć po "Cienie w mroku". Na pewno nie będzie to czas stracony.


Yrsa Sigurðardóttir - Niechciani 3/12
Gatunek: Thriller

fajnie się czytało


Kocham tę autorkę. Po prostu. Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na jej książkach, a kilka już przeczytałam. Islandka ma swój styl i zgrabnie łączy kryminał/thriller z sytuacjami nadprzyrodzonymi, dzięki czemu jej powieści nabierają ciężkiego, mrocznego charakteru.

W "Niechcianych" akcja toczy się dwutorowo - w 1974 roku i czasach obecnych, a cała fabuła spięta jest po prostu perfekcyjnie i nic nie dzieje się przypadkowo. Może sama akcja nie jest pchana w jakimś zawrotnym tempie, ale tak właśnie ma być i to stanowi oś tej powieści.

Yrsa ma naprawdę świetny warsztat i potrafi trzymać w napięciu, a książkę czyta się szybko i jest w niej coś, co sprawia, że nie można się od niej oderwać. Dodatkowy plus za zakończenie, którego zupełnie się nie domyśliłam i które solidnie mnie zaskoczyło. Warto przeczytać, jeśli jest się fanem dobrze napisanych thrillerów.


//Mira: Posty połączono. 7 pkt. reg.
 

Ostatnio edytowane przez Mira : 01-05-2017 o 19:13.
Tabasa jest offline