Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2017, 23:47   #81
Vesca
 
Vesca's Avatar
 
Reputacja: 1 Vesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputację
Emma, podobnie jak pozostali stała jak zamurowana i patrzyła z niedowierzaniem na zamknięte już teraz drzwi wejściowe do budynku. Trochę pojęła teraz, co się działo w umysłach osób, które podczas wypadku stały i nie potrafiły zareagować.
Do tej pory nie do końca wierzyła, że coś się stanie. Z Virginią poradzili sobie bardzo dobrze. Ale teraz? Nie dano im nawet okazji. Maszkara po prostu zabrała Saoirse i nie mogli kompletnie nic z tym zrobić. Gdy dało się słyszeć głos Irlandki, kobieta tylko uklęknęła na jedno kolano i objęła swoją sunię.
- Boooże... - wysapała przytykając drżącą dłoń do czoła. Była blada jak ściana, ale nic nie wskazywało na to, że miałaby zemdleć. Zdecydowanie jednak jej mały nałóg dawał jej się teraz we znaki, chciała się tak strasznie napić, ale wiedziała że to najpewniej byłaby najgłupsza rzecz. Wzięła głęboki, rwany wdech i podniosła się garbiąc nieco. Spojrzała na drzwi wyjściowe
- Może je czymś zabarykadujmy? Może... Może to tam zostanie na jakiś czas. Musimy to szybko skończyć, nim wszystkich nas wykończy... Myślicie, że Robert i reszta ludzi też nie żyją? - odezwała się raczej niespokojnym tonem. Miała lekkie załamanie, ale w jej spojrzeniu, poza wyraźną paniką, było też sporo determinacji by pójść z resztą i szybko to wszystko załatwić. Kobieta lekko drżała jakby było jej zimno ale to raczej reakcja na szok. Harrison wsunęła nóż za pasek i skrzyżowała ręce pod biustem, jakby to był gest obronny, który miałby jej teraz pomóc obronić się przed wszystkim. Spojrzała w stronę schodów, jakby oczekując, że coś się stamtąd zaraz na nich znów rzuci...
 
__________________
If I had a tail
I'd own the night
If I had a tail
I'd swat the flies...
Vesca jest offline