Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2017, 01:17   #70
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Drew Karpyshyn - Mass Effect: Podniesienie

16/12


Cytat:
Oto przedostatnia książka z przeczytanych w kwietniu.
Drew Karpyshyn trzyma poziom bez dwóch zdań. Nie mam najmniejszych wątpliwości, iż Podniesienie jest dokładnie z tej samej półki, co Objawienie.

Jest to opowieść plasująca się w chronologii uniwersum pomiędzy częścią pierwszą a drugą gry komputerowej. Również tym razem spotykamy Kahlee Sanders, choć muszę od razu przyznać, iż w pewnym momencie lekko irytowała mnie jej niespotykana do tej pory naiwność. Nie pojawia się jednak postać Davida Andersona inaczej niż wspomnienie, iż taka osoba istnieje.

Tym razem akcja książki dzieje się w pewnym sensie wokół Projektu Podniesienie, znanego również z gier komputerowych, lecz tutaj sprawa omawiana jest nieco dokładniej. Poznajemy tam nowe postacie uwikłane w nowe przygody.
Pojawiają się nowe grupy i nowa wiedza o nich. Co ciekawe, w Mass Effect 2, w misji N7 dotyczącej pomocy rannej quariance występuje nawiązanie do tej książki. Albo książka była rozwinięciem tamtej wzmianki. Nie jestem pewien co powstało pierwsze, ale to nie ma najmniejszego znaczenia, ponieważ wszystko się bardzo ładnie łączy. No i przede wszystkim miło jest zobaczyć nawiązanie, swego rodzaju smaczek dla tych, którzy zagłębili się w świat i historię.

Również w tym przypadku uważam, że fanom tego świata się spodoba szczególnie, że stanowi uzupełnienie wiedzy, zaś reszcie będzie się przynajmniej dobrze czytało, ponieważ strony śmigają jedna po drugiej. W końcu dlatego przeczytałem ją w dwa dni.

Podsumowując, polecam. Czytało się bardzo przyjemnie, z szybką akcją, nowymi wydarzeniami, znanymi niektórymi postaciami i skończyło się. Nie jest to książka zdolna urwać jakąkolwiek część ciała, ale kawał interesującej historii już tak.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline