Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2007, 17:58   #59
Radosław
 
Reputacja: 1 Radosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwu
Książe z radością i dziwnym spojrzeniem w oczach, tak jak by więcej wiedział się zachowywał.

Witajcie Gospodarzu Mariuszu miło mi poznać tak znamienitego żołnierza. Słuchy mnie już o Tobie doszły jakiś czas temu, rad jestem na to spotkanie, miło mi widzieć tak ułożone persony przy Waszmościu. Co do darów to wstrzymajmy się jeszcze bo dzielić skórę na żywym niedźwiedziu nie uchodzi.

Tu kłaniać się zaczeli Jegomości przez Pana Mariusza przedstawieni przypominając swoje nazwiska.

Książe powodził wzrokiem po obecnych zmarszczył brwi nieco tak jak by kogoś w tłumie szukał, rozchmurzył się nieco, gdy na kozaków oczy swe zwrócił. Jakby nieco czymś zdziwiony, nieco zbity z tropu, szybko ukrywając swój stan zaczął:

Oczywiście, że gościny nie odmowie, a i obóz razem z wami na noc założę, by bliżej poznać Waszmościów. Jeśli wam nie tak spieszno.

Tu zamilkł i głos znowu oddał gospodarzą.
 
__________________
W ferworze walki, na polu bitwy jakim jest życie obronną ręką wychodzą tylko Ci, których serca nie potrafią klęknąć przed nieprawością.
Radosław jest offline