Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-05-2017, 22:24   #270
Ramp
 
Reputacja: 1 Ramp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumny
Dla Martella to była świetna zabawa. Nie mowa tu o jego samopoczuciu czy zdrowiu, tylko o danej sytuacji jaka miała miejsce. Czysta pozycja do równie czystych strzałów. Nawet jeśli trafiła się przeszkoda w postaci murku, a tu juz zależało jaki gruby był ten murek, to i tak dawał radę się przebić. Krótka seria, może dwie, jeden granat i sprawa rozwiązana, kolejne trupy do kolekcji. Mógł odnotować w notesie. Oczywiście w tamtym momencie, gdy siedział na wygodnej pozycji i zdejmował każdego który nie wyglądał jak Parker i reszta towarzyszy, nie mógł sobie pozwolić na zabawy z notesikiem, tak tylko przemknęła mu przez myśl takowa opcja.
Medyk musiał martwić się czymś innym. Nie ilością ‘zdobytych głów’, tylko swoim stanem zdrowia. Nie wyglądało to najlepiej. Jego rany w ogóle się nie goiły, w zasadzie nie miały prawa się zasklepiać, bo cały czas był w ruchu, co powodowało ciągłe ‘poruszanie się ścianek ran’. W każdym bądź razie uniemożliwiało to stałe wyleczeni choćby jednej rany.
Ciągłe używanie stymulantów prędzej czy później go zabije i on dobrze o tym wiedział, tylko nie dawał tego po sobie poznać.
Chyba że jakimś cudem pojawi się transporter z leczniczym zbiornikiem kolto i obstawa która łaskawie zaprosi Aarona na pokład aby go wyleczyć.
Chciał tylko jak najlepiej osłaniać Cyrusa, póki jest w stanie walczyć.
Dalej ostrzeliwał, osłaniał Parkera, co mu pozostało?
Miał się na baczności w dalszym ciągu, rozglądał się na boki z okna, to znaczy tam, gdzie miał dobre pole widzenia, gdzie dał radę dojrzeć swoim wzrokiem. A jako medyk, musiał mieć dobry wzrok.
Wytężał swój wzrok coraz bardziej, w końcu był wsparciem ogniowym dla Parkera.
Zmierzył go wzrokiem w oddali, i wiedział, że niedługo tu dotrze.
Celował także za Cyrusa, czy nikt go nie śledzi.
Oczywiście jak każdy najemnik dobrze wiedział, że musi jakoś o siebie dbać, może tak jak mu się zdawało przyjdzie pomoc znienacka i wyciągnie go z tego transu stymulantowego i wróci do zdrowia.
 
Ramp jest offline