Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2017, 12:34   #29
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
[MEDIA]http://photos1.blogger.com/blogger/4615/1676/1600/_MG_0097_1.jpg[/MEDIA]
Ostatnie pożegnanie

Praga powitała ich deszczem, jakby roniąc łzy nad Thomasem z rodu Tremere, który nie mając właściwie ku temu żadnych podstaw, zaopiekował się wyklętą córką przyjaciela. To on pomógł jej stać się Domino – urodziwym chłopakiem bez przeszłości i bez obciążeń. I co za to dostał?

- No to się doigraliśmy. Oto kolejna ofiara Diablicy – mruknął starszy rodu Tremere – zakonnik Otokar Svarny, pochylając się nad kupką popiołu, leżącą na dywanie jednego z pokoi Elizjum.

[MEDIA]http://international.memento-films.com/wp-content/uploads/2011/07/the-monk-2.jpg[/MEDIA]

To była sypialnia, którą zajmował Thomas na zaproszenie Marceliny. Schronienie, które miało być dla niego bezpieczne... a okazało się miejscem ostatecznej śmierci.

- Jak śmiesz tak mówić?! To są pomówienia! – zdenerwował się Ignat – Przecież to Elizjum! Nawet Diablica nie mogłaby…
- Zważ na swój ton, Ignat – upomniał krewniaka Imre, stojąc z boku ze skrzyżowanymi na piersi rękami – Mówisz do starszego.
- Oczywiście, przepraszam, po prostu nie mogę uwierzyć…
- Nikt nie może. Zbadamy jednak wszystkie tropy.
– powiedział z siłą starszy klanu Ventrue, patrząc w oczy Otokara – Od samobójstwa, po… Diablicę. Obiecuję, że dojdziemy do prawdy.
- Liczę na to, przyjacielu
– powiedział po chwili zakonnik – W przeciwnym razie, będę musiał uznać, że wasz klan, a także księżna, która się z niego wywodzi są… nieudolne.
- Bez obaw, Otokarze. Bez obaw.
– Imre wydawał się zbyt pewny, by przejąć się groźbą starego Tremere – Chodź Ignat, musimy porozmawiać z Zimą o materiałach z monitoringu.
- Taa… tak jest.


Kiedy dwa Ventrasy opuściły pomieszczenie, Otokar obrócił się do dwojga przybyłych, którzy dopiero niedawno pojawili się w stolicy. Choć wyglądali co najmniej dziwnie – Merlin Monroe trzymająca za rękę oficera hitlerowskiego w geście pocieszenia, Tremere zdawał się nie zważać uwagi na ten fakt. Spojrzał jednak ostro na Domino.

- Pozwoliłem ci tu wejść chłopcze, bo znalazłem na biurku Thomasa zaklejoną kopertę z Twoim imieniem. Nie będę ukrywać, że wasza... relacja w obliczu tego, co się stało, bardzo mnie interesuje. Czy zechcesz wytłumaczyć mi, co was łączyło? I gdzie byliście, nim Thomas przywiózł cię do Pragi?
 
__________________
Konto zawieszone.

Ostatnio edytowane przez Mira : 08-05-2017 o 12:37.
Mira jest offline